Optymistyczna wymowa raportu z amerykańskiego rynku pracy wsparła zwyżkę na rynku akcji. Na bazie lepszych nastrojów zyskuje także euro, które w stosunku do dolara umocniło się do 1,3070 USD, oraz polski złoty.

Wczorajsza publikacja zapisków z posiedzenia FOMC nieco rozczarowała inwestorów, gdyż o zmianie wielkości miesięcznego limitu 40 mld USD mówiono głównie w kontekście jego zmniejszenia w wypadku wzrostu dynamiki inflacji. Ponadto, niektórzy członkowie FOMC kwestionowali jego skuteczność. Podsumowując, z zapisków wynika że decyzja o QE3, mimo że niemal jednogłośna, została podjęta w atmosferze wielu wątpliwości, a opcja zwiększenia środków w programie na razie nie jest w ogóle brana pod uwagę.

Jeszcze w czwartkowe popołudnie hiszpański minister finansów wyraził przekonanie, że Hiszpania w ogóle nie potrzebuje wsparcia finansowego. Jeden z wysoko postawionych urzędników unijnych potwierdził tę opinię dodając, że złożenia wniosku przez rząd hiszpański nie należy oczekiwać w najbliższym czasie. W mijającym tygodniu kwestia hiszpańska nieco przycichła i można wnioskować, że poprzez uchwalenie dość rygorystycznego projektu budżetu w zeszłym tygodniu kupił sobie nieco czasu i spokoju, a dyskusje dotyczące wniosku o bailout będą powracać.

Nagły spadek bezrobocia w USA

Jednak w piątek oczy inwestorów zwróciły się za ocean, gdzie publikowany był raport z rynku pracy. Zgodnie z nim, stopa bezrobocia nieoczekiwanie spadła z 8,1 proc. do 7,8 proc. (8,2 proc. prog), co jest najniższym poziomem od stycznia 2009 r. Ponadto, zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniosła 114 tys. (115 tys. prog). Dodatkowo, poprzedni odczyt zrewidowany został w górę do 142 tys. z 96 tys. Dane te są jednoznacznie pozytywne, lecz jest jeszcze zbyt wcześnie aby mówić o trwałej poprawie koniunktury na rynku pracy. Mimo to, mogą w najbliższym czasie wyciszyć dyskusje o zmianach w programie QE3.

Na rynku EUR/USD mamy do czynienia z kontynuacją wybicia, które jak do tej pory ma dosyć regularny charakter. Konsolidacja utrzymująca się od czwartkowego popołudnia nie zdołała doprowadzić do trwałego spadku poniżej 1,30 czy też testu 1,2970 USD. W związku z tym, po optymistycznych danych z USA kurs testuje ważną strefę oporów 1,3070-1,3085 USD. Niewykluczone, że na koniec tygodnia zabraknie już bodźców do jego pokonania. Mimo tego, wypracowana została solidna baza do realizacji krótkoterminowego poziomu docelowego 1,3135 USD oraz 1,3285 USD w dalszym układzie. Optymalnym scenariuszem jest utrzymanie krótko- i średnioterminowej tendencji wzrostowej.

Lepsze nastroje udzieliły się również inwestorom na rynkach akcji. Indeks WIG20 od początku sesji konsekwentnie zwyżkował i po godzinie 16 sforsował 2400 pkt. Zamknięcie tygodnia powyżej tego poziomu może zakończyć etap tworzenia bazy pod test wierzchołka 2425 pkt. Tymczasem indeks WIG już zdążył naruszyć analogiczny szczyt na poziomie 44 440 pkt, co jest kontynuacją ostatnio zapoczątkowanego ożywienia w sektorze małych i średnich spółek. Zyskuje także złoty, który w stosunku do euro umocnił się do 4,07 PLN. Warto także zwrócić uwagę, że kurs USD/PLN pokonał roczną linię trendu wzrostowego, której nieudane pokonanie we wrześniu spowodowało powrót do 3,23 PLN.

Udanie rozpoczął sesję także rynek amerykański, gdzie indeks S&P 500 dotarł do 1470 pkt, gdzie mieści się główna strefa oporu. Jej pokonanie powinno docelowo wyprowadzić indeks powyżej 1500 pkt w średnioterminowym, optymistycznym scenariuszu.

Sebastian Trojanowski