Brak nowych impulsów płynących z rynków globalnych oraz oczekiwanie na jutrzejsze wyniki posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) ograniczyło we wtorek zmienność na rynku złotego. Kurs USD/PLN oscylował w przedziale 3,1675-3,1909 zł, natomiast EUR/PLN 4,0945-4,1127 zł. O godzinie 17:20 za dolara trzeba było zapłacić 3,1675 zł, czyli o ponad 1 gr mniej niż wczoraj. Euro natomiast kosztowało 4,1040 zł. To o 0,3 gr więcej niż w poniedziałek.

W środę tematem numer jeden będzie posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Rynek oczekuje, że w odpowiedzi na coraz powszechniejsze sygnały spowolnienia gospodarczego, Rada zdecyduje się zredukować koszt pieniądza o 25 punktów bazowych, sprowadzając tym samym stopę referencyjną do poziomu 4,5%, po tym jak w maju podwyższyła ją z tego poziomu. Rada zapewne zakomunikuje, że może dalej ciąć stopy. Niemniej jednak prawdopodobnie nie na tyle jednoznacznie, żeby zakładać więcej niż trzy obniżki na przestrzeni następnych 6 miesięcy. Oczekujemy, że do kolejnego luzowania polityki pieniężnej dojdzie już w listopadzie, natomiast następna obniżka będzie mieć miejsce w I kwartale 2013 roku.

Nie tylko samym posiedzeniem będzie w środę żył rodzimy rynek walutowy. Potencjalny wpływ mogą też mieć publikowane tego dnia indeksy PMI dla sektora usług w Europie i USA, raport ADP z amerykańskiego rynku pracy, czy też wieczorna publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC.

Sytuacja techniczna na wykresach EUR/PLN i USD/PLN po dniu dzisiejszym nie uległa zmianie. Wahania euro od góry ogranicza linii oporu łącząca szczyty z czerwca i września (4,1550 zł), natomiast od dołu dołki z sierpnia i września (4,0277-4,0479 zł). Dla USD/PLN najbliższym oporem jest strefa 3,2314-3,2443 zł, natomiast silnym wsparciem poziom 3,0860 zł. W tej chwili brakuje argumentów mogących sugerować szybkie przełamanie wymienionych poziomów technicznych.

Marcin R. Kiepas