Złoty umocnił się po decyzji amerykańskiego Fed o kolejnej rundzie luzowania monetarnego i w najbliższych dnia polska waluta ma szansę na pozostanie w trendzie aprecjacyjnym,oceniają analitycy.

"W oczekiwaniu na decyzje Fed złoty był relatywnie stabilny, z nieznacznym osłabieniem w godzinach porannych. Dane o inflacji zostały przyjęte bardzo spokojnie. Po decyzji o skupie aktywów złoty szybko nadrobił wcześniejsze osłabienie i ostatecznie dzień kończył na dużo silniejszych poziomach. Aprecjacja kursu utrzymała się w czasie azjatyckiej części sesji"- poinformował główny ekonomista DZ Banku Janusz Dancewicz.

Amerykański bank centralny zdołał zaskoczyć rynki finansowe na wczorajszym posiedzeniu. Fed ogłosił kolejną rundę luzowania monetarnego. Miesięcznie Fed zamierza skupować obligacje oparte o hipoteki o wartości 40 mld USD i będzie prowadził tego typu operacje tak długo, aż uzna, że dane z rynku pracy wskazują na trwałą poprawę sytuacji.

Razem z trwającą operacją Twist wartość interwencji Fed na rynkach będzie wynosić 85 mld USD miesięcznie. "Nowy program Fed uderzy w dolara i będzie znakomitą informacją dla cen złota oraz surowców przemysłowych w średnim terminie. W krótkim terminie zyskiwać będą wszystkie aktywa powiązane z ryzykiem. Wydaje się, że dziś nawet słabsze odczyty danych w USA nie będą mieć znaczenia dla rynków. Będzie trwać dyskontowanie decyzji Fed" - uważa ekonomista.

Dziś po południu (godz. 15:15) zostanie opublikowanych szereg danych makro z USA. Rynek pozna poziom inflacji, dane o sprzedaży detalicznek oraz o produkcji przemysłowej i wykorzystaniu mocy produkcyjnych w sierpniu. Wcześniej, o godz. 11 napłyna ostateczne dane o inflacji w strefie euro w sierpniu, a o 14:00 krajowa podaż pieniądza w ub. miesiącu. Na parze USD/PLN wsparcie 3,13 zostało złamane i teraz celem, w ocenie Dancewicza, jest 3,05 dla średniego terminu. W krótkim terminie znaczenie będzie mieć wsparcie na 3.08, które może być punktem rozpoczęcia małej realizacji zysków.

Z kolei złamanie poziomu 4,0740 za euro jest sygnałem do ataku na 4,0285. Po drodze złoty będzie musiał zmierzyć się ze wsparciem na 4,0485, ale nie będzie to silna bariera. W piątek, ok. godz. 9:40 jedno euro kosztowało 4,0613 zł, a dolar 3,1165 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3034. W czwartek ok. godz. 17:25 za jedno euro płacono 4,0948 zł a za dolara 3,1716 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2908. Rano, ok. godz. 9:00 za jedno euro płacono 4,0931 zł a za dolara 3,1690 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2914.