Wtorkowe przedpołudnie przynosi lekkie osłabienie złotego w relacji do wspólnej waluty i niewielkie zmiany do dolara, po tym jak wczoraj stracił on na wartości do obu tych walut.

O godzinie 11:01 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1910 zł, a USD/PLN 3,3245 zł. W oczekiwaniu na jutrzejsze wyniki posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) oraz czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB) do końca dnia wahania złotego mogą pozostawać ograniczone. Szczególnie, że potencjalne impulsy pojawią się dopiero po godzinie 15:00, gdy najpierw zostanie opublikowany indeks PMI dla amerykańskiego przemysłu, następnie rozpocznie się sesja na Wall Street, a na koniec zostanie opublikowany „przemysłowy” indeks ISM.

Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie RPP. Dużo gorsze od prognoz wyniki polskiej gospodarki w II kwartale 2012 roku, gdy Produkt Krajowy Brutto (PKB) wzrósł jedynie o 2,4% R/R zamiast oczekiwanych 2,9% R/R. Sierpniowy spadek indeksu PMI dla polskiego przemysłu do 48,3 pkt. Oczekiwany spadek produkcji przemysłowej w sierpniu poniżej 2% R/R. Jak również stagnacja na rynku pracy. To wszystko powoduje, że rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w odpowiedzi na silne hamowanie gospodarki. Kwestia wiarygodności Rady powoduje, że obniżki raczej należy oczekiwać w październiku niż na wrześniowym posiedzeniu. Jest natomiast pewne, że RPP zdecydowanie zasugeruje prawdopodobieństwo obniżki stóp na kolejnym posiedzeniu.

Rynek oczekuje, że w ostatnim kwartale tego roku RPP obniży stopy o 25 punktów bazowych (pb), sprowadzając stopę referencyjną do 4,5% z obecnych 4,75%. Kolejne obniżki, łącznie o 50 pb, prognozowane są w I kwartale przyszłego roku. Oznaczałoby to spadek stopy referencyjnej do 4%.

Ewentualne cięcie stóp procentowych przez Radę, zwłaszcza gdyby nieoczekiwanie doszło do niego już na wrześniowym posiedzeniu, co rozbudzi apetyt na dalsze obniżki, będzie mieć niekorzystny wpływ na notowania polskiej waluty w krótkim terminie. W długim terminie notowania złotego będą kształtowały oczekiwania odnośnie tego, jak będzie w kolejnych kwartałach kształtowała się sytuacja w strefie euro. W tym, czy wreszcie uda się zażegnać kryzys długu. Dlatego z tego punktu widzenia znacznie ważniejsza dla złotego będzie czwartkowa decyzja ECB.

Sytuacja techniczna na wykresach EUR/PLN i USD/PLN, po bardzo silnych wzrostach w poprzednim tygodniu, preferuje dalsze wzrosty obu tych par. Celem dla euro są okolice 4,22 zł, natomiast dolar może podrożeć nawet do 3,40 zł.

Marcin R. Kiepas