W trakcie porannego handlu polska waluta stabilizuje się po ponad 1,5% przecenie w trakcie wczorajszej sesji. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,167 PLN za euro, 3,322 PLN wobec amerykańskiego dolara oraz 3,475 PLN za franka szwajcarskiego. Zwyżka rentowności polskiego długu zatrzymała się poniżej 5,00% i w przypadku instrumentów 10-letnich wynoszą one aktualnie 4,88%.

Podczas wczorajszej sesji polska waluta straciła 1,5% wobec euro oraz ponad 1,8% względem amerykańskiego dolara. Prognozowana presja podażowa na złotego była wynikiem pogorszenia się nastrojów na szerokim rynku. Choć eurodolar zachowywał się względnie stabilnie to giełdy oraz pozostałe waluty emerging markets (m.in. HUF, CZK, TRY czy MXN) notowały dynamiczne spadki.

Dodatkowo złotemu wyraźnie szkodzą ostatnie wypowiedzi prezesa NBP, które pokrywają się z oczekiwaniami rynku co obniżenia stóp procentowych w Polsce wraz ze spowalniającą gospodarką. Dynamika ruchu rynkowego wynikająca z powyższych faktów dodatkowo zwiększona była przez wybicie z ponad 3-tygodniowej konsolidacji na złotym, co doprowadziło do realizacji dużej ilości zleceń oczekujących i testu miesięcznych minimów w wycenie polskiej waluty.

Duże znaczenie dla potencjalnej kontynuacji przeceny złotego będzie miała dzisiejsza publikacja PKB dla Polski za II kw. (oczek. 2,9% r/r) przygotowana przez GUS (godz. 10:00). Odczyt poniżej prognoz stanowić będzie mocny argument dla gołębiej frakcji w RPP, tym bardziej, iż podczas ostatniego posiedzenia złożone zostały dwa wnioski o obniżenie kosztu kredytu (odpowiednio o 50pb. i 25pb.). Najbardziej realnym scenariuszem wydaje się jednak obecnie złagodzenie retoryki RPP we wrześniu i rozpoczęcie cyklu obniżek stóp na jesieni lub tuż po nowym roku. Oczekiwania te szkodzą polskiej walucie ponieważ w ostatnich miesiącach wysoki poziom różnic pomiędzy stopami procentowymi na linii Polska-Strefa Euro traktowany był jako jeden z czynników podnoszących atrakcyjność inwestycji w złotego.

Z rynkowego punktu widzenia nastąpiło wybicie z ponad 3-tygodniowej konsolidacji na złotym wskazujące, iż polska waluta może dalej tracić i przetestować niedługo kolejny pełen zakres 4,20 PLN za euro. W krótkim terminie zatrzymanie spadków złotego podczas sesji w Azji sugeruje, iż wstępny impuls deprecjacyjny zaczął wygasać, a to rodzi szansę na wystąpienie ruchu powrotnego przynajmniej w kierunku obszaru 4,12 – 4,15 EUR/PLN. Duże znaczenie dla przebiegu dzisiejszej sesji będzie miała publikacja PKB za II kw. w Polsce (godz. 10:00), jednak warto pamiętać, iż kluczowy wpływ na złotego będą miały nastroje panujące na szerokim rynku, a tam inwestorzy wyczekują już na doniesienia z rozpoczynającego się sympozjum w Jackson Hole.

Konrad Ryczko