Kurs złotego kontynuuje w środę korekcyjne osłabienie wobec głównych walut i, według analityków, może się jeszcze osłabić do 4,10-4,12 za euro.

"W dalszym ciągu ewentualne ruchy w górę na parach złotowych należy postrzegać jako techniczną korektę, tym bardziej, że wobec braku istotnych publikacji danych raczej zabraknie impulsu do silniejszego ruchu i wyraźnej zmiany nastrojów na rynku. Oporem dla ewentualnych wzrostów pary EURPLN powinny być okolice 4,10-4,12. Z kolei kluczowym oporem dla kursu USDPLN są rejony 3,32" - informują analitycy Raiffeisen Bank Polska.

Według nich, po silnym umocnieniu złotego na poprzednich sesjach, wczoraj miała miejsce korekta tego ruchu. "Okazała się ona nieco silniejsza niż można było oczekiwać przy dość dobrych nastrojach inwestycyjnych. Mimo to, w ślad za przeceną na krajowym rynku obligacji skarbowych, polska waluta osłabiła się do euro z okolic 4,03 niemal do 4,08. Z kolei kurs USD/PLN wzrósł w stronę bariery 3,30, którą może przetestować w najbliższym czasie" - podkreślają analitycy.

W środę po godz. 10. za jedno euro płacono 4,0865 zł a za dolara 3,3027 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2373. We wtorek po godz. 17:30 za jedno euro płacono 4,0693 zł a za dolara 3,2763 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2421. W poniedziałek po godz. 17. za jedno euro płacono 4,0364 zł a za dolara 3,2515 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2415.