Wypowiedź szefa Europejskiego Banku Centralnego na konferencji w Londynie doprowadziła do wyraźnego umocnienia się euro, ale i też osłabienia się dolara względem głównych walut. Mario Draghi przyznał, iż strefa euro jest obecnie znacznie mocniejsza, niż wcześniej, a ostatni szczyt UE po raz pierwszy od kilku lat zakończył się sukcesem.

Dodał też, że ECB zrobi wszystko w ramach obowiązującego mandatu, aby zachować stabilność strefy euro i to może okazać się wystarczające. W zasadzie nie ma tu żadnych konkretów, ale inwestorzy zestawili te słowa z wczorajszą opinią Ewalda Nowotnego, który zasugerował, iż ESM mógłby otrzymać licencję bankową i tym samym ECB mógłby pośrednio interweniować na europejskim rynku długu.

Warto jednak pamiętać, iż Nowotny dodał, iż żadne tego typu rozwiązania nie były jeszcze rozważane. To jednak wystarczyło do tego, aby EURUSD gwałtownie wzrósł do 1,2223. Tym samym doszło do naruszenia ograniczenia kanału spadkowego na 1,2206. Trudno jednak zakładać, aby było ono trwałe. Zwyżka nie jest podparta żadnymi mocnymi faktami, a przed nami dane z USA o godz. 14:30 i 16:00 i jutrzejszy kluczowy odczyt PKB za II kwartał.

Marek Rogalski