Notowania ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają, to efekt danych o zwiększeniu zapasów ropy w USA - podali w czwartek maklerzy.

Kontrakt na baryłkę lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku spadł o 0,59 dol., do 88,38 dol.

Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje o 0,59 dol. mniej, czyli 103,79 dol. za baryłkę.

Analitycy uważają, że wzrost zapasów paliw w USA, które są największym konsumentem ropy na świecie, może wskazywać na zmniejszenie zapotrzebowania na energię w tym kraju.

Amerykański Departament Energii (DoE) poinformował w środę, że zapasy ropy w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 2,71 mln baryłek, czyli 0,7 proc., do 380,1 mln baryłek. Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły o 1,7 mln baryłek, do 125,24 mln baryłek. DoE podał też, że zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 4,1 mln baryłek, do 210,04 mln baryłek.