Niedzielne votum zaufania dla nowego premiera Grecji (178 z 300 deputowanych głosowało za) oznacza ostateczne potwierdzenie zwycięstwa obozu pro-unijnego i dalsze próby restrukturyzacji Grecji. Antoni Samaras w swoim expose przedstawił plan restrukturyzacji kraju zgodny z dotychczasowymi założeniami pakietów pomocowych.

W celu bardziej efektywnego oddłużania kraju zapowiedział chęć prywatyzacji całych gałęzi gospodarki, takich jak kolej czy energetyka, co oczywiście spotkało się z bardzo ostrą krytyką opozycji. Dzisiaj poznamy raport z kontroli Trojki (ECB, MFW, UE) greckich finansów publicznych, ale prasa jeszcze przed oficjalną publikacją ogłosiła, ze reformy są niewystarczające, a ryzyko odcięcia kraju od środków pomocowych znaczące.

Zamknięcie zeszłego tygodnia to wyraźna przewaga strony podażowej. Choć rynki akcji w Europie i USA nie odnotowały silnej wyprzedaży (może poza DAX-em, który spadł prawie 2%), to główny wskaźnik sentymentu do ryzyka (EURUSD) ustanowił nowe minimum na poziomie 1,2260. Gorsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy (NFP 80k vs 100k) były niewystarczająco złe do przekonania graczy o niezbędnej reakcji FEDu (tak, tak, gorsze dane potrafią być krótkoterminowym impulsem do wzrostów).

Dzisiejsza sesja powinna przebiegać w cieniu wystąpień szefów banków centralnych O godzinie 12:30 wystąpi Mario Draghi (ECB), o 15:55 Williams (FED), o 17:00 Novotny (ECB). Przed komisją sejmową w Wielkiej Brytanii będzie zeznawać Tucker (BOE). Polityka banków centralnych może okazać się kluczem do ustalenia rynkowego apetytu na ryzyko na najbliższych sesjach.

Maciej Jędrzejak