Poranny, czwartkowy handel przynosi kontynuacje spadku zmienności na notowaniach złotego, polska waluta oscyluje w zakresie poziomów ustanowionych podczas wczorajszej sesji amerykańskiej.

Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,25 PLN za euro, 3,399 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,54 PLN wobec franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wyraźnie wzrosły i wynoszą obecnie 5,197% konsekwentnie oddalając się od 5-letnich minimów ustanowionych w dniu 21 czerwca br.

W trakcie wczorajszego handlu złoty nieznacznie stracił (-0,13%), jednak nie był to ruch reprezentatywny, a jedynie mieszczący się w ramach dziennych wahań na notowaniach polskiej waluty. Od początku tygodnia złoty tkwi w wąskiej 4-groszowej konsolidacji czekając na doniesienia z unijnego szczytu i impulsy z szerokiego rynku. Podobny scenariusz możemy zaobserwować na analogicznych zestawieniach walutowych wchodzących w skład koszyka walut Europy Środkowo – Wschodniej, gdzie węgierski forint stracił -0,06%, a korona czeska -0,1%.

Pesymistyczne nastroje w dalszym ciągu utrzymują się na szerokim rynku, gdzie inwestorzy pesymistycznie zapatrują się na możliwość wypracowania jakichkolwiek znaczących rozwiązań przez unijnych decydentów. W trakcie wczorajszego handlu na rynek ponownie napłynęły doniesienia mówiące, iż kanclerz Angela Merkel przeciwna jest idei euroobligacji oraz wizji znaczącej stymulacji wzrostu w Europie.

Niemiecka kanclerz konsekwentnie przedstawia swoje stanowisko zakładające konsolidacje fiskalną w Strefie, czemu sprzeciwiają się Francja oraz kraje południa. Napięcie dodatkowo spotęgowała agencja Fitch, która ponownie wskazała, iż obniżki ratingów państw wchodzących w skład Unii walutowej będą trwały do momentu, aż decydenci nie wypracują wiarygodnego i rzeczowego planu w zakresie integracji fiskalnej i politycznej w Strefie.

Jednocześnie z punktu widzenia rynkowego znacząco pesymistyczne zapatrywania się inwestorów na rozpoczynający się dzisiaj unijny szczyt stanowią swoistą szansę, iż cokolwiek więcej niż zatwierdzenie ostatnio wypracowanego pakietu dla wzrostu (130 mld EUR) może zostać odebrane niezwykle optymistycznie. Dodatkowo warto mieć na uwadze, iż piątkowe zakończenie unijnego szczytu zbiega się z zakończeniem miesiąca, kwartału oraz półrocza na rynkach, co zwykle powoduje wygenerowanie okazjonalnych przepływów pieniężnych na rynku z uwagi na rewizje portfeli przez instytucje finansowe. Wzrost notowań eurodolara, zwyczajowo traktowanego jako wskaźnik awersji do ryzyka na rynkach, najprawdopodobniej doprowadziłby do wybicia się z konsolidacji na złotym.

Z punktu widzenia regionalnego warto przytoczyć wczorajszą wypowiedz węgierskiego ministra, odpowiedzialnego za negocjacje z MFW/UE, Mihaly’ego Varga, który powiedział, iż Węgry mają nadzieję, że podpiszą umowę z międzynarodowymi pożyczkodawcami w sprawie dofinansowania w wysokości ok. 15 mld EUR najpóźniej do końca października 2012r. Tym samym bezpośrednie ryzyko związane z węgierskim forintem przestaje powoli wpływać na wycenę pozostałych walut wchodzących w skład koszyka Europy Środkowo – Wschodniej, w tym na złotego. Forint zwyczajowo traktowany jest jako najbardziej ryzykowne aktywo wchodzące w skład wyżej wymienionego zestawienia.

W trakcie dzisiejszej sesji nie zaplanowany znaczących odczytów makroekonomicznych z kraju, stąd złoty całkowicie podatny będzie na nastroje kształtujące się na szerokim rynku. Kluczowym wydarzeniem dzisiejszego handlu, jak i całego tygodnia, będzie rozpoczynający się Szczyt Unijny. Jednocześnie znaczenie drugorzędne mieć będą dzisiejsze publikacje figur fundamentalnych z gospodarki amerykańskiej. O godz. 14:30 poznamy odczyt annualizowanego, finalnego PKB dla gospodarki amerykańskiej.

Oczekiwania rynkowe kształtują się na poziomie 1,9%, jednak część obserwatorów zwraca uwagę, iż możliwa jest publikacja w okolicach 2,00% z uwagi na rewizje w segmentach składowych. Ponadto również o 14:30 na rynek napłynie odczyt związany z wnioskami o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach. Spodziewana wartość wynosi 385 tys., a więc 2 tys. mniej niż w minionym tygodniu. Zwyczajowo ww. figury mają znaczący wpływ na notowania, jednak w świetle rozpoczynającego się szczytu unijnego będą mieć najprawdopodobniej znaczenie drugorzędne.

Z technicznego punktu widzenia wąski zakres 4-groszowej konsolidacji na złotym został utrzymany. Jednocześnie podtrzymujemy, iż potencjalny obszar wahań dla polskiej waluty wynosi 4,226 – 4,28 EUR/PLN. Mało prawdopodobne wypracowanie kluczowych rozwiązań podczas unijnego szczytu sugeruje, iż w średnim terminie polska waluta może tracić na fali wzrostu obaw związanych ze stabilnością Strefy Euro. Jednocześnie pole do krótkoterminowego umocnienia złotego w przypadku, niespodziewanych pozytywnych komentarzy unijnych decydentów lub okazjonalnych transferów pieniężnych, wydaje się ograniczone.

Konrad Ryczko