Zgodnie z naszymi oczekiwaniami poprawa nastrojów okazała się bardzo nietrwała - europejskie indeksy, które mocno zwyżkowały w pierwszej części sesji, kończyły wczorajsze notowania pod kreską.

Luka hossy na wykresie EUR/USD została zanegowana, a kurs podobnie jak w piątek zniżkował do 200 - godzinowej średniej ruchomej.

O korekcyjnym i przejściowym charakterze zwyżek może świadczyć dywergencja, na którą wskazuje oscylator PKS. Obecnie kurs konsoliduje się w okolicach ważnych wsparć: 200 - godzinowej średniej, poziomu 50 proc. zniesienia Fibonacciego wzrostów odnotowanych w czerwcu oraz linii trendu poprowadzonej przez minima z 1 i 8 czerwca. Kolejnym wsparciem będą okolice 1,2430, a wyznacza je poziom 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego wspomnianych zwyżek oraz m.in. dołek z końca ubiegłego tygodnia.

Wysoki poziom awersji do ryzyka (wskaźnik VIX przybiera wartości powyżej historycznej przeciętnej) zostanie podtrzymany - w obliczu zbliżających się wyborów w Grecji nie należy oczekiwać uspokojenia nastrojów uczestników rynku. Zresztą kolejne dni przyniosą także inne ważne rozstrzygnięcia: na 14 czerwca zaplanowane są istotne aukcje włoskich obligacji skarbowych, a w przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie komitetu FOMC i zostanie zatwierdzona pomoc dla hiszpańskiego sektora bankowego. Oczekujemy kontynuacji spadków EUR/USD, jednak pozytywne wieści przy historycznie rekordowej liczbie krótkich pozycji sugerowanej przez dane CFTC mogą powodować reakcję kursu podobną (choć już na mniejszą skalę) do na początku tygodnia.

Po utrzymaniu kosztu pieniądza na dotychczasowym poziomie (4,75 proc. w przypadku referencyjnej stopy procentowej) na czerwcowym posiedzeniu, napływają sprzeczne sygnały z RPP. Prof. Chojna - Duch uważa, że po przejściowym wzroście inflacji pod koniec II kwartału, wskaźnik CPI będzie w drugiej części roku tracić dynamikę, a słabnąca koniunktura nie pozwoli na podnoszenie kosztu pieniądza. Z kolei prof.

Glapiński optuje za podwyżką stóp procentowych w lipcu powołując się m.in. na negatywny wpływ osłabienia złotego na dynamikę cen konsumpcyjnych. W tym świetle szczególnie ważny jest odczyt dynamiki CPI za maj - spodziewamy się odczytu na poziomie 3,9 proc. r/r. Po spadku w maju oczekujemy przyśpieszenia inflacji w kolejnych miesiącach. Zgodnie z naszą prognozą szczytowy poziom inflacja osiągnie w lipcu (4,8-4,9 proc.), a zdecydowanego spadku poniżej 4 proc. spodziewamy się dopiero od listopada.

Rano kurs EUR/PLN kwotowany jest na poziomie 4,31, a USD/PLN 3,45. W przypadku USD/PLN na wykresie ukształtowała się formacja podwójnego dna, a wyznaczana przez minima z 6 i 11 czerwca leżące w pobliżu dołków z 22 maja i poziomu 50 - proc. zniesienia Fibonacciego zapoczątkowanej w maju fali wzrostowej. Przebicie bariery 3,46 otworzyło drogę do dalszej deprecjacji złotego, a modelowy zasięg ruchu to okolice szczytów na poziomie 3,55.

Bartosz Sawicki