Na rynek powrócił lekki optymizm. Euro umocniło się w stosunku do dolara do poziomu 1,2540, tym samym eurodolar przebił linię trendu spadkowego zapoczątkowanego w pierwszych dniach maja.

Zawężył się również spread rentowności 10- letnich obligacji Hiszpanii i Niemiec. Wczorajsza poprawa sentymentu to jednak jedynie odreagowanie ostatniej silnej wyprzedaży i ucieczki od ryzyka. Korekta na eurodolarze ma swoje podstawy w spekulacji na nową rundę luzowania ilościowego w USA, po tym jak w piątek po raz kolejny rozczarowały dane z rynku pracy (za takim scenariuszem przemawia również wskaźnik inflacji PCE, który kształtuje się obecnie na poziomie 1,8 proc. r/r, czyli poniżej celu inflacyjnego).

Od rana euro nieco traci na wartości. Po godzinie 9:00 eurodolar znajduje się na poziomie 1,2490. Z powodu dwudniowego święta w Wielkiej Brytanii, dziś ponownie płynność na rynku będzie nieco niższa. Na marginesie warto zauważyć, że wyjątkowo duża liczba dni wolnych w II kwartale negatywnie wpłynie na dynamikę wzrostu gospodarczego pogrążonej w kolejnej recesji Wielkiej Brytanii. Uwaga uczestników rynku dziś skupi się na wynikach konferencji telefonicznej ministrów finansów i prezesów banków centralnych państw z grupy G7 (powinny być znane jeszcze przed południem), decyzji Banku Kanady w sprawie stóp procentowych (14:00) oraz na odczycie indeksu ISM dla usług w maju w Stanach Zjednoczonych (15:00).

RBA obniża stopy, BOC będzie podnosić
Mimo obniżek stóp procentowych (w maju o 50 pb, na zakończonym w nocy czerwcowym posiedzeniu o 25 pb), realne stopy procentowe w Australii pozostają na wysokim na tle pozostałych państw wysoko rozwiniętych poziomie i wynoszą 1,9 proc. W kolejnych kwartałach można spodziewać się kontynuacji rozpoczętego cyklu luzowania polityki pieniężnej. Wręcz odwrotnie kształtują się natomiast perspektywy polityki pieniężnej Banku Kanady.

Realne stopy procentowe są ujemne, co jest wyjątkiem w grupie państw rozwiniętych, których waluty zaliczane są do grona surowcowych. Prognozy Banku zakładają, że w perspektywie około roku zostanie osiągnięte pełne wykorzystanie mocy produkcyjnych, a dynamika PKB w kolejnych latach będzie utrzymywać się powyżej 2 proc. taki stan rzeczy, będzie sprzyjać normalizacji polityki pieniężnej. W rezultacie na siłę dolara kanadyjskiego względem dolara australijskiego pozytywnie oddziaływać będzie dyferencjał stóp procentowych. Podwyżki stóp nie można się spodziewać na dzisiejszym posiedzeniu (decyzja o 15:00).

USA: ważny subindeks zatrudnienia w ISM dla usług
Dziś najważniejsze dane makroekonomiczne napłyną ze Stanów Zjednoczonych- poznamy indeks ISM dla usług w maju. W poprzednim miesiącu wartość indeksu spadła z 56 do 53,5 pkt., sygnalizując spowolnienie wzrostu w tym sektorze. Najbardziej negatywnym zaskoczeniem okazał się spadek nowych zamówień oraz zatrudnienia w usługach, co sugeruje, że słabsza koniunktura w usługach powinna się utrzymać. W maju jednak konsensus rynkowy zakłada pozostanie wartości indeksu ISM dla usług na poziomie 53,5 pkt. czyli powyżej granicznego poziomu 50 pkt. oddzielającego regres od rozwoju w sektorze. Po piątkowych bardzo słabych danych z rynku pracy dodatkowego znaczenia nabiera subindeks zatrudnienia, który w maju prawdopodobnie ponownie odnotuje niższą wartość. Z kolei pogarszająca się kondycja rynku pacy zwiększa prawdopodobieństwo kolejnego luzowania ilościowego ze strony Fed i wpływa na wyhamowanie spadków na eurodolarze.

Niska płynność na złotym
Pewne odreagowanie daje się również zauważyć na parach złotowych. W trakcie sesji azjatyckiej kurs USD/PLN osiągnął minimum na poziomie 3,4950. Natomiast kurs EUR/PLN konsoliduje się w okolicach poziomu 4,39. Na rynku wciąż utrzymuje się niska płynność z powodu dwudniowego święta w Wielkiej Brytanii i braku handlu w Londynie. To z kolei wzmaga głosy o możliwej interwencji BGK na rynku. Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie RPP. Decyzja w sprawie stóp procentowych zostanie ogłoszona jutro.

Szymon Zajkowski
Bartosz Sawicki