Poprawa sentymentu na rynku eurodolara może wynikać z trzech elementów. Pomimo gorszych danych makroekonomicznych z Polski, złoty umacnia się na koniec tygodnia do euro i dolara.

W opublikowanych w czwartek sondażach przedwyborczych przez Data RC radykalna Syriza i Nowa Demokracja mają zbliżone poparcie (odpowiednio 28,8 i 29,4 proc). Tydzień temu były to odpowiednio poziomy 28 i 24 proc. Obie partie zyskują poparcie zwolenników innych ugrupowań, jednak poparcie reformatorskiej Nowej Demokracji rośnie szybciej.

Może to zachęcić inwestorów do zmniejszenia awersji do ryzyka i powrotu kapitału spekulacyjnego do strefy euro. Dodatkowo, utrzymująca się od początku tygodnia poprawa nastrojów na amerykańskim rynku akcji (S&P500 zyskał blisko 40 punktów), pomogła w piątek w poprawie sentymentu na rynku eurodolara, który po utworzeniu ekstremum 1,2517 USD, skierował się na północ. Dzisiaj o godz. 11.30 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za euro ok. 1,2578 USD.

Tym samym kurs pary eurodolar pokonał opór wynikający z linii trendu spadkowego (1,2556 USD) i znalazł się w obszarze konsolidacji 1,2554 - 1,2600 USD. Jeżeli o godz. 15.55 czasu warszawskiego inwestorzy poznają lepszy od oczekiwań ekonomistów odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan, będzie szansa na przeskoczenie patowego obszaru. Takie prawdopodobieństwo istnieje również, jeżeli amerykańskie indeksy na koniec tygodnia będą nadal kierowały się na północ. Lepsze nastroje widać także na rynku długu, na którym w piątek spadła rentowność włoskich i francuskich 10-latek.

Składając te trzy elementy w jeden (poprawa sentymentu na rynku akcji, rynku długu oraz większe szanse na zwycięstwo w greckich wyborach reformatorskiego ugrupowania), jest szansa, że po weekendzie nastrój na rynku walutowym będzie pozytywny. Jeżeli rynek eurodolara pokona obszar konsolidacji, kolejnym oporem będzie poziom 1,2640 USD.

Dynamika sprzedaży detalicznej w Polsce wyhamowała w kwietniu do 5,5 proc. wobec oczekiwań ekonomistów na poziomie 9,45 proc. Stopa bezrobocia spadła do 12,9 proc. z 13,3 proc. w marcu. Jest to mniejszy spadek, niż oczekiwany przez konsensus analityków (12,8 proc.). Opublikowane dane, które mogłyby oddalić jastrzębie nastawienie niektórych członków RPP , nie wpłynęły na rynek złotego.

Złotówka umocniła się w piątek do głównych walut za sprawą poprawy sentymentu na rynku eurodolara oraz rynku akcji. W piątek o godz. 11.30 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za dolara ok. 3,4525 PLN oraz z a euro ok. 4,3445 PLN. Jeżeli lepsze nastroje utrzymają się na rynku, jest szansa na dalszą aprecjację złotego. Wsparciem na rynku dolar-złoty jest poziom 3,4400 PLN oraz na rynku euro-złoty 4,3345 PLN.

Radosław Wierzbicki