Na Comex w Nowym Jorku miedź zyskuje 0,34 proc. do 2,9780 USD za funt.
Inwestorzy liczą na sprawne przyjęcie w USA planu stymulacyjnego dla amerykańskiej gospodarki.
Demokraci przygotowują nowe wsparcie dla gospodarki USA - o wartości 2,4 biliona USD - próbując przełamać impas w rozmowach z Republikanami.
W przyszłym tygodniu w USA może dojść do uchwalenia ustawy dot. bodźców dla gospodarki.
Prezes Fed Jerome Powell wskazał kilka dni temu, że amerykańskiej gospodarce potrzebny jest kolejny pakiet stymulacyjny i że liczy na zawarcie ponadpartyjnego porozumienia.
Na pilną potrzebę zastosowania dalszych bodźców fiskalnych wskazywali też inni bankierzy z Fed.
"Inwestorzy na rynkach metali skupiają uwagę na skali globalnego ożywienia w gospodarce po I fali epidemii koronawirusa i na zmianach w polityce makroekonomicznej" - piszą w nocie analitycy Jinrui Futures Co.
"W Stanach Zjednoczonych zostaną wznowione rozmowy na temat planu stymulowania gospodarki, chociaż sytuacja związana z bezrobociem w tym kraju wywiera presję na gospodarkę" - dodają.
Eksperci Jinrui Futures Co. wskazują, że rynek czeka też, aby zobaczyć, czy chiński popyt wzrośnie po świątecznej przerwie w przyszłym tygodniu.
Na zakończenie poprzedniej sesji cena miedzi na LME spadła o 81 USD, czyli 1,2 proc., do 6.523,50 USD za tonę. w środę metal zniżkował na LME o 2,6 proc.