Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw nieznacznie tanieje. Na rynkach są obawy o możliwe szkody w infrastrukturze naftowej w USA z powodu zbliżającego się huraganu Laura - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na X, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 43,29 USD, niżej o 0,14 proc., po skoku we wtorek o 1,7 proc.

Ropa Brent w dostawach na X na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 45,95 USD za baryłkę, wyżej o 0,20 proc.

Po przejściu nad Kubą jako burza tropikalna, Laura przekształciła się we wtorek nad Zatoką Meksykańską w huragan. W wybrzeże Teksasu i Luizjany żywioł uderzyć ma w czwartek rano, przybierając na sile do huraganu trzeciej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona.

Zgodnie z prognozami w nocy ze środy na czwartek uderzy w wybrzeże Teksasu i Luizjany, w tym w Houston i Nowy Orlean.

Oprócz porywistych wiatrów o prędkości ponad 175 kilometrów na godzinę front przyniesie ze sobą obfite opady deszczu i - jak ostrzegają meteorolodzy - spowoduje lokalne podtopienia

Laura nadciąga nad południowe wybrzeże USA po przejściu burzy Marco, która przed uderzeniem w ląd znacznie osłabła.

Swoje rafinerie w Zatoce Meksykańskiej zamknęły m.in. firmy Motiva Enterprises LLC i Valero Energy Corp.

Produkcja ropy w tym regionie spadła o ponad 84 proc.

Tymczasem Amerykański Instytut Paliw (API) podał w najnowszym raporcie, że zapasy ropy w USA spadły w ub. tygodniu o 4,52 mln baryłek, a zapasy benzyny zmniejszyły się w tym czasie o 6,39 mln baryłek.

W środę oficjalne dane o zapasach paliw w USA poda po 16.30 Departament Energii (DoE).