Miedź na giełdzie metali LME w Londynie tanieje wraz z innymi metalami przemysłowymi, w reakcji na rosnące obawy o kruchość ożywienia w gospodarkach, bo może pojawić się druga fala zachorowań na koronawirusa. Miedź w dostawach 3-miesięcznych na LME traci 0,8 proc. wobec 5.256,50 USD za tonę, notowanych na zakończenie poprzedniej sesji - podają maklerzy.

Nikiel na LME zniżkuje o 0,4 proc., a cynk traci 1,1 proc.

Na Comex w Nowym Jorku miedź zniżkuje o 0,42 proc. do 2,3490 USD za funt.

Inwestorów zaniepokoiły komentarze dyrektora amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych. Anthony Fauci ostrzegł we wtorek przed "poważnymi konsekwencjami" zbyt szybkiego otwierania gospodarki przez stany w USA.

Fauci za realne zagrożenie uznał to, że otwieranie gospodarki spowoduje wzrost liczby zakażeń.

Również w Chinach widać symptomy nawrotu koronawirusa.

Po okresie systematycznych spadków dobowej liczby zakażeń w Chinach wskaźnik ten znowu od kilku dni rośnie. W środę Narodowa Komisja Zdrowia poinformowała o siedmiu zakażeniach, z czego sześć przypada na miasto Jilin w północno-wschodniej części kraju.

Złe wieści docierają także z miasta Wuhan, pierwotnego ogniska pandemii, gdzie w weekend wykryto pierwsze skupisko infekcji od ponad miesiąca. W sobotę i niedzielę w Wuhanie potwierdzono łącznie sześć, a całym kraju łącznie 31 nowych przypadków Covid-19.

"Niektórzy inwestorzy przystąpili do realizacji zysków na giełdach metali, ponieważ wcześniejsze wzrosty notowań wydają się być nadmierne" - ocenia sytuację rynkową Fan Bingting, analityk China Industrial Futures Co.

Na zakończenie poprzedniej sesji cena miedzi na LME spadła o 50 centów do 5.256,50 USD za tonę.