Po kryzysie nastąpią na świecie różne wojny gospodarcze, np. walutowe, ale polski bank centralny jest na nie gotowy - ocenił w środę prezes NBP Adam Glapiński. Jak dodał, zadaniem NBP jest wyjście z kryzysu - jak najszybciej i jak najmniejszym kosztem.

Jak mówił Glapiński na konferencji prasowej z premierem Mateuszem Morawieckim, kiedy pandemia wygaśnie, „wszystkie rządy i banki centralne będą walczyć o przestrzeń dla swoich gospodarek”. „NBP jest na to przygotowany” - zapewnił prezes banku centralnego.

Jak oceniał, na pewno „sprostamy zadaniu” szybkiego wyjścia z kryzysu. Glapiński wskazywał, że szybka odbudowa po kryzysie nastąpi, gdy przetrwają firmy. Do tego poduszka finansowa, którą zapewnia NBP, jest niezbędna - wskazał. Zadłużenie Polski jest nikłe, mamy przestrzeń, żeby działać - oceniał.

Glapiński mówił też, że „zawsze byliśmy gotowi psychicznie i instrumentalnie sprostać kryzysowi, jaki by nie był”. Wskazał m.in. fizyczny zakup złota przez NBP. „Mamy tego złota ile mamy, jest ono bardzo przydatne i będzie coraz bardziej przydatne z punktu widzenia inwestorów zagranicznych” - oświadczył.

Pytany o środową obniżkę stóp procentowych, Glapiński stwierdził, że był to „ruch oczywisty”, analogiczny do działań innych banków centralnych. Jak zaznaczył, RPP zdecydowała się nie dzielić obniżki na dwie części i nie czekać, tylko zadziałać tak, aby „rynek to odczuł mocno”.