Miedź na giełdzie metali LME w Londynie drożeje - na rynki metali powrócił apetyt na ryzyko po tym, jak banki centralne na świecie wyraziły gotowość wsparcia gospodarek, aby złagodzić wpływ epidemii koronawirusa. Miedź w dostawach 3-miesięcznych na LME jest wyceniana wyżej o 0,9 proc. wobec notowanych na zakończenie poprzedniej sesji 5.700,00 USD za tonę - podają maklerzy.

Na Comex w Nowym Jorku miedź zyskuje 0,1 proc. do 2,5960 USD za funt.

Sentyment na globalnych rynkach poprawił się w reakcji na deklaracje instytucji finansowych na na świecie do podjęcia działania - banki centralne od USA - przez Europę - po Japonię, chcą wesprzeć stabilność finansową na rynkach łagodząc swoją politykę monetarną.

We wtorek mają się odbyć konsultacje telefoniczne szefów finansów z krajów G7.

Bank centralny Australii obniżył już we wtorek główną stopę procentową o 25 pb do 0,5 proc. i wskazał, że jest gotów do dalszego łagodzenia polityki monetarnej.

Z kolei Indonezja przygotowuje drugą fazę stymulowania fiskalnego gospodarki, aby ograniczyć niekorzystny wpływ koronawirusa.

"Ceny metali rosną, bo na rynek powraca zaufanie" - piszą w nocie analitycy Shanghai Metals Market.

"Inwestorzy koncentrują swoją uwagę na działaniach stymulujących gospodarki w czasie rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa" - dodają.

Podczas poprzedniej sesji miedź na LME zyskała 65 USD do 5.700,00 USD za tonę.