Notowania ropy naftowej w USA lekko zniżkują. Kończy się słaby tydzień dla cen tego surowca - po ich spadku o ponad 5 proc. Inwestorom nie daje spokoju sprawa zaostrzonego sporu handlowego USA-Chiny - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 52,51 USD, po zniżce ceny o 0,06 proc.

Ropa Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 57,31 USD za baryłkę, po spadku notowań o 0,12 proc.

Na Międzynarodowej Giełdzie Paliw w Szanghaju ropa tanieje o 1,0 proc. do 419,4 juanów za baryłkę.

Pogłębiający się zatarg o handel pomiędzy USA a Chinami, a do tego zaskakujący wzrost zapasów ropy w USA "pomogły" w obniżce ceny ropy w środę do najniższego poziomu od prawie 7 miesięcy.

Tymczasem Arabia Saudyjska planuje działania, które powstrzymają spadek cen ropy. Królestwo zamierza we wrześniu obniżyć zarówno produkcję ropy, jak i jej eksport.

W przyszłym miesiącu ma dojść do spotkania krajów OPEC i jego sojuszników - w Abu Zabi. Mogą wówczas zapaść decyzje co dalej z działaniami OPEC+ na rynkach paliw.

"Bez względu na to, jak bardzo będzie się starać Arabia Saudyjska, aby powstrzymać spadki cen ropy, to sama bez OPEC+ niewiele zdziała" - ocenia Satoru Yoshida, analityk towarowy w Rakuten Securities Inc.

"Potrzeba zarówno głębszych cięć dostaw ropy, jak i rozwiązania konfliktu amerykańsko-chińskiego, aby wesprzeć notowania surowca" - dodaje.

Podczas poprzedniej sesji ropa w Nowym Jorku zyskała 1,45 USD do 52,54 USD/b.

W tym tygodniu ropa staniała na NYMEX o ponad 5 proc., a Brent na ICE straciła 7,3 proc.