Ropa w USA jest już wyceniana powyżej 57 dolarów za baryłkę i dalej drożeje. Zapasy surowca w USA wolniej rosną. Na dodatek USA i Chiny opracowują zarys możliwego porozumienia handlowego i to wspiera notowania surowców - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 57,33 USD, po zwyżce ceny o 0,31 proc.

Brent w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 67,10 USD za baryłkę, po wzroście ceny o 0,03 proc.

W USA wprawdzie rosną zapasy ropy, ale dużo wolniej niż się tego spodziewano.

Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim najnowszym raporcie, że zapasy ropy wzrosły w ub. tygodniu w USA o 1,26 mln baryłek. To znacznie słabszy ich wzrost niż prognozowane przez analityków 3,1 mln b.

Zapasy benzyny i paliw destylowanych spadły zaś odpowiednio o 1,55 mln b i 758 tys. b - wynika z danych API.

Tymczasem dobre informacje docierają z Waszyngtonu, gdzie toczą się rozmowy handlowe pomiędzy USA a Chinami.

Zbliża się koniec "rozejmu handlowego" - to 1 marca, ale prezydent USA Donald Trump deklarował, że jest gotów opóźnić wprowadzenie dodatkowych podwyżek ceł importowych na chińskie towary o wartości 200 mld USD, o ile nastąpi ruch w kierunku rzeczywistego zawarcia transakcji.

A w Waszyngtonie amerykańscy i chińscy negocjatorzy pracują nad wieloma memorandami porozumienia handlowego, które byłyby podstawą do zawarcia ostatecznej umowy handlowej - informują anonimowe źródła.

"Nastroje na rynkach są pozytywne ponieważ rozmowy handlowe są postrzegane jako szansa osiągnięcia jakiegoś porozumienia" - mówi Sungchil Will Yun, analityk giełd towarowych w HI Investment & Futures Corp.

"Dane branżowe - firmy API - sugerują również niższy niż szacowano wzrost zapasów ropy w USA, co dodatkowo zwiększa poziom redukcji dostaw ropy w innych krajach" - dodaje.

Podczas poprzedniej sesji ropa w USA zdrożała o 83 centy do 56,92 USD/b w kontraktach na marzec, które wygasły w środę.