Ropa w USA jest wyceniana blisko 7-miesięcznego minimum. W ciągu 6 sesji surowiec stracił 6,6 proc. W poniedziałek weszły w życie sankcje USA na Iran, w tym na import irańskiej ropy - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 62,98 USD za baryłkę, po zniżce o 0,2 proc., ale wcześniej surowiec taniał o 0,6 proc.

Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 72,92 USD za baryłkę, po spadku ceny o 0,3 proc.

Od poniedziałku obowiązują restrykcje USA na Iran, jakie funkcjonowały przed zawarciem układu nuklearnego z Teheranem. Sekretarz stanu USA Mike Pompeo podał, że osiem krajów może czasowo importować irańską ropę, mimo embarga na jej eksport.

Waszyngton przyznał Chinom, Indiom, Japonii, Korei Południowej, Grecji, Włochom, Tajwanowi i Turcji tymczasowe zwolnienie z tego zakazu, nie jest za to zwolniona Unia Europejska.

Amerykanie wprowadzają ponownie wszystkie sankcje, które nałożono na Iran przez zawarciem w 2015 roku międzynarodowego porozumienia nuklearnego z Teheranem i obejmą one między innymi sektor naftowy i finansowy.

W maju prezydent USA Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone wycofują się z zawartego w 2015 roku porozumienia nuklearnego z Iranem. USA nałożyły wkrótce pierwszą rundę sankcji na Teheran oraz firmy z innych krajów, które prowadzą z nim interesy.

Niektórzy amerykańscy konserwatyści krytykują Trumpa za zwolnienie niektórych krajów z zakazu importu irańskiej ropy. Ten zaś broni swojego stanowiska mówiąc, że nie chciał wywołać szoku na rynkach paliw.

Zwolnienia wobec niektórych krajów to jedynie tymczasowe środki, aby złagodzić sytuację kupujących ropę i uniknąć destabilizacji na rynku paliw - wskazał Pompeo.

"Na rynkach jest większy napływ ropy z USA, Rosji i OPEC, a globalne zapasy surowca rosną" - mówi Stephen Innes, szef tradingu dla regionu Azji i Pacyfiku w Oanda Corp.

W USA spodziewany jest tymczasem już siódmy z kolei tygodniowy wzrost zapasów ropy. Analitycy prognozują wzrost zapasów w ub. tygodniu o 2 mln baryłek. Jeśli to się potwierdzi będzie to najdłuższe pasmo wzrostów zapasów ropy w USA od marna 2017 r.

Ropa w USA staniała o ponad 17 procent z zanotowanego w październiku najwyższego poziomu od 4 lat.

W ciągu 6 sesji surowiec w USA stracił 6,6 proc.