W obrocie gospodarczym coraz częściej mamy do czynienia z operacjami wyrażonymi w walutach obcych. Mimo że w ostatnim czasie przepisy prawne nie zmieniły się istotnie, rozliczanie operacji walutowych wciąż nie jest łatwe. Przyjrzyjmy się zatem zasadom ujmowania operacji wyrażonych w walutach obcych zgodnie z przepisami prawa bilansowego i podatkowego przy założeniu, że nie jest stosowana tzw. metoda rachunkowa w podatku dochodowym.

Przede wszystkim realizując transakcje w walutach obcych, trzeba pamiętać o prawidłowym ich ujęciu i przeliczeniu zarówno na dzień przeprowadzenia transakcji, jak i na dzień bilansowy (w odniesieniu do transakcji nierozliczonych).

Zgodnie z art. 30 ust. 2 ustawy z 29 września 1994 r. o rachunkowości (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 395 ze zm.) wyrażone w walutach obcych operacje gospodarcze ujmuje się w księgach rachunkowych na dzień ich przeprowadzenia odpowiednio po kursie:

- faktycznie zastosowanym w tym dniu, wynikającym z charakteru operacji – w przypadku sprzedaży lub kupna walut oraz zapłaty należności lub zobowiązań;

- średnim ogłoszonym dla danej waluty przez Narodowy Bank Polski z dnia poprzedzającego ten dzień – w przypadku zapłaty należności lub zobowiązań, jeżeli nie jest zasadne zastosowanie kursu, o którym mowa w pkt 1, a także w przypadku pozostałych operacji.

Ponadto jak wynika z art. 35 ust. 8 ustawy o rachunkowości, jeżeli ceny nabycia jednakowych albo uznanych za jednakowe, ze względu na podobieństwo rodzaju i przeznaczenie, składników inwestycji są różne, to rozchód wycenia się według metody wybranej przez jednostkę spośród metod, o których mowa w art. 34 ust. 4 pkt 1-3 ustawy o rachunkowości. Stosownie do tego przepisu, w przypadku gdy ceny nabycia jednakowych składników inwestycji, a do takich są zaliczane środki na rachunku bankowym, są różne, to ich rozchód wycenia się zgodnie z wybraną przez jednostkę metodą:

- według cen przeciętnych, to jest ustalonych w wysokości średniej ważonej cen (kosztów) danego składnika aktywów (waluty obcej);

- kolejno po cenach (kosztach) najwcześniej nabytych składników (FIFO, tj. pierwsze przyszło - pierwsze wyszło);

- kolejno po cenach (kosztach) najpóźniej nabytych składników (LIFO, tj. ostatnie przyszło - pierwsze wyszło).

A to oznacza, że gdy dokonujemy rozchodu środków walutowych z kasy walutowej lub rachunku, należy uwzględnić wartość, jaka została pierwotnie ujęta jako aktywa jednostki.

Przy większości operacji gospodarczych nie rodzą się wątpliwości, jak należy przeliczyć te zdarzenia na złote polskie. Może poza wyjątkiem operacji dotyczących rachunku walutowego.

Karolina Pawlak, specjalistka do spraw rachunkowości