Na zachodnich giełdach zapanowała ostrożność. Dopiero w środę zmiany na rynkach mogą nabrać tempa. We wtorek Amerykanie będą wybierać 45. prezydenta USA, następcę Baracka Obamy - podają maklerzy.

Faworytką jest kandydatka Partii Demokratycznej Hillary Clinton, która ma szanse zostać pierwszą kobietą na urzędzie prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Sondaże dają jej jednak niewielką przewagę (średnio ok. 3 punktów procentowych) nad kandydatem Republikanów Donaldem Trumpem.

Lokale wyborcze będą otwierane najwcześniej na Wschodnim Wybrzeżu - od godz. 12 czasu polskiego, a zamykane od godz. 1 w środę czasu polskiego. Wtedy też zaczną być ogłaszane pierwsze wyniki.

Nazwisko zwycięzcy wyborów będzie znane najwcześniej o godz. 4 w środę czasu polskiego.

Hillary Clinton, jeśli wygra, będzie pierwszą kobietą piastującą najwyższy urząd w kraju. Ale nominowany przez Republikanów outsider polityczny Donald Trump nie jest bez szans.

Ostanie sondaże wskazują, że była sekretarz stanu ma przewagę nad Trumpem, ale nie jest to przewaga nie do pokonania.

W USA walka wyborcza toczy się w każdym z 50 stanów osobno. Z każdego stanu pochodzi z góry określona liczba elektorów, na których głosują Amerykanie. Wszystkich głosów elektorskich jest 538. By zdobyć prezydenturę, trzeba uzyskać większość, czyli 270 głosów.

"Wybór Hillary Clinton będzie gwarantować kontynuację, a Trumpa - problemy" - ocenia Michael McCarthy, główny strateg rynku w CMC Markets w Syndey.

"Ale jak to już mieliśmy w przypadku Brexitu - wszystko jest możliwe, dlatego na rynkach jest wiele niepewności i tak będzie, dopóki nie zobaczymy ostatecznych wyników amerykańskich wyborów" - dodaje.

Ryuta Otsuka, strateg Toyo Securities Co. wskazuje, że należy być ostrożnym.

"Na razie trudno jest coś powiedzieć, dopóki nie poznamy rezultatu wyborów, ale wydaje się, że giełdy dyskontują zwycięstwo Clinton" - mówi Otsuka.

We wtorek na rynku są już wskaźniki makro z Niemiec.

W Niemczech we wrześniu produkcja przemysłowa spadła o 1,8 proc. mdm, podczas gdy w poprzednim miesiącu wzrosła o 3,0 proc., po korekcie z +2,5 proc. - poinformował urząd statystyczny. Analitycy spodziewali się, że produkcja mdm spadnie o 0,5 proc

Rdr produkcja przemysłowa wzrosła o 1,2 proc., po uwzględnieniu dni roboczych, podczas gdy poprzednio wzrosła o 2,4 proc., po korekcie z +1,9 proc. Tu analitycy oczekiwali wzrostu o 2,0 proc.

Eksport Niemiec spadł we wrześniu o 0,7 proc. mdm, po uwzględnieniu dni roboczych i zmian sezonowych, po wzroście miesiąc wcześniej o 3,4 proc., po korekcie z + 5,4 proc. - podali statystycy. Analitycy spodziewali się spadku o 0,8 proc.

Import mdm spadł o 0,5 proc., po wzroście miesiąc wcześniej o 1,9 proc., po korekcie z +3,0 proc. - podali statystycy. Tu oczekiwano spadku o 0,2 proc.

O 10.30 zostanie podana informacja o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii we IX.

Poniżej indeksy w Europie - godz. 09.10.

Indeks Kraj Wartość (pkt.) 1D (%) 1W (%) 1M (%)
Euro Stoxx 50 Strefa euro 3010,85 0,05 -0,41 0,34
DAX Niemcy 10459,62 0,03 -0,63 -0,30
FTSE 100 W.Brytania 6812,74 0,09 -1,51 -3,29
CAC 40 Francja 4457,82 -0,08 -0,28 0,18
IBEX 35 Hiszpania 8922,20 0,04 -1,31 3,45
FTSE MIB Włochy 16726,45 -0,06 -1,02 1,96