Aprecjację polskiej waluty blokują słabsze perspektywy gospodarcze Polski oraz spekulacje dot. ewentualnej obniżki stóp procentowych - oceniają ekonomiści. Ich zdaniem, wtorkowe spadki rentowności polskich obligacji skarbowych są nieuzasadnione.

"Oczekujemy, że EUR/PLN pozostanie na podwyższonych poziomach (...). Aprecjację złotego mogą blokować słabsze perspektywy wzrostu gospodarczego" - napisali w raporcie ekonomiści BZ WBK.

"Ponadto, kolejne dowody pokazujące, że wzrost PKB jest niższy niż oczekują tego członkowie RPP może pobudzać rynkowe spekulacje dot. obniżek stóp procentowych w dalszej części roku, co może zaszkodzić złotemu" - dodali.

Ekonomiści BZ WBK nie spodziewają się zmiany polskiego ratingu przez Moody's.

"Nie spodziewamy się, że Moody's obetnie rating Polski, a brak obniżki może spowodować umocnienie złotego, ale taki ruch byłby, naszym zdaniem, krótkotrwały" - napisali.

SPADKI RENTOWNOŚCI NIEUZASADNIONE

"Wczorajsze i dzisiejsze ruchy to granie pod decyzję agencji Moody's - mogła też na to wpłynąć wypowiedź wicepremiera Morawieckiego. Takie duże spadki rentowności są nieuzasadnione - rynki bazowe spadają po 3 pb, a u nas dwa razy mocniej" - powiedział PAP Mateusz Milewski, diler SPW mBanku.

"Dla mnie jest to dosyć oczywiste, że rating zostanie obcięty. Jeśli tak się stanie, to oczywiście można oczekiwać powrotu do wyższych rentowności w kolejnym tygodniu" - dodał.