Z uwagi na panujące dobre nastoje są duże szanse na podtrzymanie wzrostów na GPW w końcówce tego tygodnia - uważa Piotr Krawczyński, analityk TFI PZU. Dodaje, że już na przełomie sierpnia i września możliwe jest przebicie przez indeks WIG 20 poziomu 2.000 pkt.

"Moim zdaniem, są duże szanse na podtrzymanie wzrostów w końcówce tego tygodnia, ponieważ od początku tego tygodnia utrzymują się dobre nastoje i spoglądając na wykres - jest na to szansa. W szerszej perspektywie od ubiegłego tygodnia, od czwartku, mamy linię trendu wzrostowego wyznaczoną po dołkach. Jeżeli nastroje w USA się nie zepsują, to jest szansa na bardzo dobre otwarcie jutrzejszych notowań" - powiedział PAP Krawczyński.

"W długim terminie ważnym poziomem oporu jest poziom 1.900 pkt. i 2.000 pkt. Dopiero po przebiciu poziomu 2.000 pkt. będzie można mówić, że trend spadkowy, który obserwujemy od II kwartału ubiegłego roku uległ zakończeniu" - dodał.

W ocenie analityka, z uwagi na dobre fundamenty polskiej gospodarki są duże szanse na przebicie przez indeks WIG 20 poziomu 2.000 pkt.

"Przede wszystkim skłaniają ku temu czynniki fundamentalne, czyli dobre dane dotyczące sprzedaży detalicznej w czerwcu, które są dużym zaskoczeniem in plus, dobre dane o produkcji przemysłowej oraz brak obniżki ratingu przez jedną z agencji ratingowych. Czynniki te sprawiają, że fundamenty dla naszej gospodarki nie uległy zasadniczej zmianie i są one cały czas dobre" - powiedział Krawczyński.

"Od strony analizy technicznej z kolei, jeśli spojrzymy na wykres w perspektywie ostatniego roku, to właśnie na największych spółkach tworzy się formacja podwójnego dna i po przebiciu wspomnianych 2.000 pkt. ta formacja wypełniłaby się i otworzyłaby drogę do dalszej dosyć znaczącej zwyżki. Moim zdaniem nawet w okolice ubiegłorocznych poziomów z I i II kwartału na poziomie 2.250-2.500 pkt. Oznaczałoby to, że wrócilibyśmy do głównego przedziału wahań, w którym poruszaliśmy się praktycznie od końca 2013 r." - dodał.

Zdaniem analityka, przebicie przez WIG 20 poziomu 2.000 pkt. mogłoby nastąpić już na przełomie sierpnia i września.

"Patrząc na zachowanie się indeksów na starym kontynencie, to rozczarowujące były dane z niemieckiej gospodarki, największego odbiorcy naszych produktów, ale z drugiej strony panują bardzo dobre nastroje na giełdzie amerykańskiej, gdzie rejestrowane są rekordowe poziomy indeksów. W takich okolicznościach poziom 2.200 pkt., który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się rzeczą dosyć odległą jest już praktycznie na wyciągnięcie ręki. Kwestią jest zatem, jak będzie się rozwijała sytuacja za oceanem" - powiedział Krawczyński.

"Niewykluczone jest, że próba przebicia 2.000 pkt. mogłaby mieć miejsce na przełomie sierpnia i września, czyli w perspektywie kilku najbliższych tygodni. 200 pkt. jest to około 10 proc. Trzeba pamiętać, że wakacje są względnie mniej aktywnym okresem na GPW, ale w ostatnim czasie aktywność inwestorów pojawiała się trochę wcześniej" - dodał.

Środowe notowania WIG 20 zakończył 0,44-proc. wzrostem, do 1.800,41 pkt.

W ocenie analityka TFI PZU środowa sesja nie była porywająca, ale udało się osiągnąć poziom 1.800 pkt.

"Dzisiejsza sesja na GPW, a przynajmniej znacząca jej część, nie była specjalnie porywająca. Zakres zmiany na indeksie największych spółek wyniósł zaledwie kilka punktów. Na szczęście w końcówce, ze względu na dobre nastroje panujące za oceanem, ponieważ to im trzeba przypisać wybicie, które miało miejsce po godzinie 16.00, indeks WIG 20 przekroczył poziom 1.800 pkt." - powiedział Krawczyński.

Pozostałe indeksy GPW również pozytywnie zakończyły środową sesję. WIG zyskał 0,55 proc., a mWIG 40 zyskał 0,83 proc. Obroty na rynku wyniosły w środę ok. 790 mln zł.

Największy obrót papierami na GPW, około 218 mln zł, notowany był w środę na akcjach Pekao SA, którego kurs wzrósł o 0,95 proc. Drugą najmocniej handlowaną spółką, obrót około 100 mln zł, był KGHM, którego akcje zniżkowały o 0,5 proc.

Trzecią spółką o największych obrotach, około 88 mln zł, był PKN Orlen, którego kurs spadł najmocniej wśród blue chipów - o 2,55 proc. Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes spółki, poinformował, że jest duża szansa, by remonty rafinerii w Kralupach i Litvinowie zakończyły się w trzecim kwartale, a Unipetrol od kwartału czwartego pracował już na pełnych mocach.

Najmocniej wśród dużych spółek, o 3,5 proc., zwyżkował Eurocash. Wyraźnie zwyżkowały również Cyfrowy Polsat i Alior Bank, kolejno o 2,21 proc. i 2,19 proc.

Na szerokim rynku wyraźnie, o 3,34 proc., zwyżkowały akcje Synthosu. We wtorek FTF Galleon złożył wniosek o zwołanie NWZA Synthosu w sprawie zmiany przeznaczenia kapitałów: zapasowego i rezerwowych, utworzonych z zysków z lat ubiegłych oraz przeznaczenie ich na wypłatę dywidendy. FTF Galleon to podmiot zależny od Michała Sołowowa, który pośrednio posiada 62,46 proc. głosów na walnym zgromadzeniu.

O 3,03 proc., wzrosły akcje Kernela, pomimo informacji, że w IV kwartale roku obrotowego 2015/16 Kernel zmniejszył sprzedaż zboża o 6 proc. rdr, oleju o 30 proc. rdr oraz oleju butelkowanego 11 proc.

Wiceminister energii, Grzegorz Tobiszowski, poinformował we wtorek wieczorem, że sprzedaż wybranych aktywów z grupy kapitałowej przyniosła Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW) ponad 1 mld zł i obecnie spółka rozmawia z instytucjami finansowymi m.in. o przesunięciu terminów wykupu obligacji. Kurs JSW zwyżkował na zamknięciu o 1,55 proc.