"Polskie aktywa pozostaną pod presją słabych nastrojów na rynkach wschodzących. Rentowności obligacji rosną również, choć w mniejszym stopniu, pod wpływem obaw o wzrost podaży długu w przyszłym roku" - napisano w porannym raporcie Banku Pekao.

"Niepewność odnośnie do przyszłej ścieżki stóp w USA również nie pomaga wycenom. Złoty prawdopodobnie utrwali się powyżej 4,35-4,36/EUR, choć wciąż dostrzegamy szansę na umocnienie do końca roku. Dzisiejsze dane o CPI nie powinny zmienić nastrojów rynkowych" - dodano.

Podwyżka amerykańskich stóp procentowych, pierwsza od 2006 r., może zostać wprowadzona już w środę.

Traderzy spodziewają się, że członkowie Komitetu Otwartego Rynku Fed potwierdzą, iż amerykańska gospodarka jest na tyle silna, że poradzi sobie w sytuacji wyższych stóp procentowych.

Na wpływ czynników globalnych wskazuje również Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego.

"Notowania PLN w dalszym ciągu uzależnione będą jednak w największym stopniu od nastrojów globalnych, choć czynniki krajowe także odgrywają istotną rolę" - napisała w porannym raporcie.

"Dziś m.in. rząd zajmować się będzie aktualizacją budżetu państwa na 2016 r. Kurs EUR PLN nie znajdzie raczej powodów do zejścia na mocniejsze poziomy i będzie prawdopodobnie nadal handlowany w okolicach 4,36-4,37" - dodała.