Premier podczas środowego expose zapowiedziała wprowadzenie programu "500 plus", w ramach którego rodziny mają dostawać 500 zł miesięcznie na dziecko, począwszy od drugiego, a w przypadku biedniejszych rodzin od pierwszego.

Premier zapowiedziała też obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8000 zł, wprowadzenie bezpłatnych leków dla osób powyżej 75. roku życia oraz podniesienie minimalnej stawki godzinowej do 12 zł.

"Te zapowiedzi mogą brzmieć nieco niepokojąco, ale trzeba poczekać na szczegóły i na sposób pokrycia wydatków. W trakcie wygłaszania expose złoty nieznacznie się osłabił, ale to osłabienie ustało przed dojściem do poziomu 4,26/EUR. W drugiej części dnia złoty odrobił te straty i wrócił blisko poziomu otwarcia" - powiedział PAP Michał Słomkowski, diler walutowy z BIZ Banku.

Dodał, że w czwartek ciekawie zapowiada się publikacja całego pakietu danych z gospodarki za październik.

"Te dane mogą nieco rozruszać rynek, choć nie sądzę, żebyśmy +wypadli+ z przedziału 4,23-4,26/EUR" - powiedział.

W czwartek o godz. 14.00 GUS poda dane o produkcji przemysłowej, cenach producentów i sprzedaży detalicznej.

EXPOSE NIE ZASKOCZYŁO, RYNEK CZEKA NA KONKRETY

Mateusz Milewski, diler SPW z Banku Millennium ocenia, że środowe wystąpienie premier Szydło nie zrobiło dużego wrażenia na inwestorach z rynku długu.

"Premier podtrzymała wcześniejsze zapowiedzi PiS. Teraz pytanie, jak te zapowiedzi będą realizowane. Pomysły, które PiS przedstawia sprawią, że deficyt budżetowy będzie rósł i rodzi się pytanie jak ten gigantyczny deficyt pokryć. To jest zadanie dla ministra finansów, by szybko przekonać rynki, że panuje nad sytuacją i że albo ma skuteczne narzędzia do zwiększenia strony dochodowej, albo, że nie wszystkie z tych kosztownych zapowiedzi będą realizowane" - powiedział PAP Milewski.

Dodał, że w perspektywie "kilku miesięcy" istotniejsze niż plany finansowe PiS będą ruchy banków centralnych na rynkach bazowych.

"Efekt pomysłów PiS najwcześniej będzie widoczny w połowie przyszłego roku. Do tego czasu, a więc przez kilka miesięcy, najistotniejsze będą ruchy ze strony EBC i Fed" - dodał.

W krótszej perspektywie - końca bieżącego tygodnia - znaczenie będzie miała aukcja SPW.

"Znamy już planowaną podaż na ten przetarg zamiany. Rynek powoli się ustawia pod to wydarzenie, dziś obserwowaliśmy przecenę papierów właśnie ze względu na zbliżającą się aukcję. To będzie wydarzenie, które ustawi rynek na czwartek i piątek" - dodał.

Resort finansów na czwartkowym przetargu zamiany zamierza odkupić obligacje OK0116 oraz PS0416. W zamian MF zaoferuje obligacje WZ0120, PS0421 oraz DS0726.