Narodowy Bank Polski zapewnia, że gwałtowna zwyżka kursu franka szwajcarskiego nie zagraża polskiemu systemowi finansowemu. Sektor bankowy jest stabilny i odporny na szoki zewnętrzne - podkreśla NBP. Bank centralny zaznacza, że osłabienie złotego względem szwajcarskiej waluty nie jest spowodowane sytuacją gospodarczą Polski, a działaniami banku centralnego Szwajcarii. Wzmocnienie franka widoczne jest wobec wszystkich głównych walut - zaznacza NBP w komunikacie.

Bank centralny Szwajcarii zniósł dziś minimalny kurs wymiany franka do euro. Wprowadził go, by przeciwdziałać zbytniemu umocnieniu narodowej waluty. Kurs minimalny oznaczał, że bank za każdym razem gotowy był do interwencji, gdy frank za bardzo rósł. Zaraz po dzisiejszej decyzji, frank zaczął gwałtownie się umacniać.

Przed godziną 16.00 w stosunku do złotego wzrost wyniósł ponad 18 procent. To 4,18 zł za franka. Nieco mniej, bo o ponad 17 procent ta waluta wzmocniła się do euro. Kosztuje 97 centów. Najmniej do dolara - o prawie 16 procent. 1 frank to w tej chwili 1 dolar i 14 centów.

Złoty traci dziś też do euro. Od rana o prawie 1,3 procent. Europejska waluta kosztuje już 4,31 zł.