Najwyższa od 1998 roku podwyżka stóp procentowych w Rosji. Na zwołanym wczoraj w pilnym trybie spotkaniu rady dyrektorów Bank Rosji zdecydował o zmianie podstawowej stopy procentowej z 10,5 do 17 procent. To największa podwyżka od czasu kryzysu z końca lat 90. ubiegłego wieku, choć wtedy rosyjskie rezerwy walutowe zbliżały się do zera, a dziś wynoszą ponad 400 mld dolarów.

Działanie Centralnego Banku Rosji to efekt tąpnięcia na rynku rubla, który podąża za spadającymi cenami ropy. Wczoraj przez cały dzień rosyjska waluta traciła, ostatecznie skończyła z nowymi rekordami i stratą wobec dolara na poziomie 10 procent. Dolar w Moskwie kosztował 64 ruble.

Rosyjski bank centralny zapowiedział, że będzie walczył z negatywnymi zjawiskami także przez zwiększenie płynności walutowej przedsiębiorstw w ramach operacji na rynku pieniężnym. Rosyjskie przedsiębiorstwa są mocno uzależnione od zagranicznych kredytów. W przyszłym roku muszą spłacić około 130 miliardów dolarów pożyczek walutowych.