Eksperci podkreślają, że rosyjska waluta jeszcze nigdy nie była tak słaba. Spadek wartości rubla rozpoczął się w marcu, po aneksji przez Rosję Półwyspu Krymskiego. Jednak wtedy obniżenie wartości było minimalne.

W sierpniu Rosja nałożyła embargo na żywność z krajów Unii Europejskiej, a na światowych giełdach zaczęły spadać ceny ropy, rubel gwałtownie stracił na wartości. W listopadzie kurs rubla do euro i dolara notował historyczne minimum. Dziś nadal traci i już za jedno euro trzeba w Moskwie zapłacić ponad 64 ruble, a za dolara ponad 51,5 rubla.

Obecna przecena bezpośrednio związana jest ze spadkiem cen ropy. Rosyjski budżet w ostatnich latach przywiązany był do ceny tego surowca energetycznego na poziomie 98 - 108 dolarów za baryłkę. Teraz baryłka ropy kosztuje około 68 dolarów i wciąż tanieje.