Podaż na rynku nie byłą na tyle silna, by przez ostatnie tygodnie zepchnąć WIG20 poniżej 2350 pkt. To dobrze świadczy o nastrojach i może pomóc inwestorom na GPW w osiąganiu wyższych poziomów w kolejnych miesiącach.

"Rynek wyznaczył lokalne minimum tuż ponad 2350 pkt, a obecnie jesteśmy już ponad 100 punktów wyżej. Ważnym oporem będzie 2470-2480 pkt, gdzie mamy kilka ważnych poziomów nakładających się na siebie. Przełamanie tych pułapów może wykreować dalszy impuls wzrostowy, który w średnim terminie wyrówna tegoroczne szczyty lub ustanowi nowe" - ocenia Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.

Mimo, że dane w gospodarce nie są bardzo optymistyczne, to zarówno cięcie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, jak i programy luzowania ilościowego ożywiające gospodarkę strefy euro, mogą wpłynąć pozytywnie na nasz rynek akcyjny.

"Kluczem do sukcesu jest zapewnienie takiej płynności, by na giełdzie nie pojawiały się wątpliwości i ogniska zapalne paniki. Oczywiście, spadki mogą powrócić, jeśli gospodarka nie będzie spełniać oczekiwań inwestorów, jednak prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest dużo mniejsze. Większa zmienność może pojawić się pod koniec tygodnia, lecz statystycznie koniec października i początek listopada przeważnie był bardzo łaskawy dla rynku akcji i zwiastował rozpoczęciu sześciomiesięcznego, dobrego okresu na rynku akcji" - dodaje Niedźwiecki.

W tym tygodniu w kalendarium ekonomicznym nie znajdzie się wiele publikacji danych gospodarczych z Polski, a kluczowa będzie jutrzejsza decyzja Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych.