Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi lekkie odreagowanie mocnego, piątkowego zamknięcia. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2110 PLN za euro, 3,3157 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4910 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,792% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilka sesji na rynku złotego charakteryzowało się utrzymaniem 6-sesyjnych konsolidacji na parach. Piątek jednak przyniósł wzrost zmienności i dość zaskakujące umocnienie polskiej waluty podczas gdy pozostałe cross’y EM pozostawały stabilne. Powodem lekkiego wzrostu wyceny polskiej waluty były słowa Marka Belki, który ocenił, że złoty jest lekko niedowartościowany. Bazując na stosunkowo dobrych nastrojach wokół PLN część rynku postanowiła rozegrać mocniejszego złotego. Dodatkowo parę godzin później na rynku pojawiła się wypowiedz J. Hausnera z RPP, który powiedział, iż biorąc pod uwagę prognozy makroekonomiczne, obecny poziom stóp procentowych jest odpowiedni. Splot tych wydarzeń przyniósł polepszenie nastrojów na polskiej walucie oraz lokalną realizację zysków na długu. W trakcie piątkowej sesji rentowności długu (10YT) spadły nawet do 2,518%, podczas gdy zamkniecie wypadło już zdecydowanie wyżej (2,79%). Piątkowa sesja jest o tyle istotna, iż wstępnie stanowi ona sygnał możliwej zmiany tendencji na kwotowaniach złotego. Wyjściem dołem z ostatnich konsolidacji na bazie generalnie mało istotnego czynnika wskazuje, że nastroje na polskiej walucie zaczynają się polepszać.

W bieżącym tygodniu nie zaplanowano bardziej znaczących publikacji makro z Polski (poza wskazaniami BIEC). W konsekwencji uwaga rynków przesunięta zostanie w kierunku wydarzeń zewnętrznych i zachowań całego koszyka EM. W trakcie dzisiejszej sesji warto zwrócić uwagę na zaplanowane na godz. 10:00 odczyt niemieckiego indeksu IFO, jednego z najbardziej istotnych wskaźników dla niemieckiej gospodarki. Inwestorzy spodziewają się lekkiego spadku wskazania do poziomu 104,3 pkt.

Z rynkowego punktu widzenia poranne otwarcia przynoszą próbę odreagowania mocniejszego piątkowego zamknięcia. Zakończenie tygodnia w okolicach 4,21 PLN za euro oraz 3,4920 CHF/PLN wskazuje na możliwą próbę kontynuacji umocnienia polskiej waluty również w bieżącym tygodniu (w kierunku 4,20 PLN za euro oraz 3,4670 CHF/PLN. Układ nie jest jednak jeszcze przesądzony, jednak trwające odbicie na eurodolarze najprawdopodobniej wesprze realizację takiego scenariusza.

Konrad Ryczko