Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację po wcześniejszym wyraźnym umocnieniu. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1566 PLN za euro, 3,0466 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4044 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,813% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło umocnienie krajowej waluty do okolic ponad 1-miesięcznych maksimów w ślad za poprawą nastrojów w regionie. Zgodnie z założeniem poranne, lepsze dane z Chin (PMI) dość skutecznie obniżyły awersję do ryzyka wobec aktywów rynków wschodzących. Podobnie jak na złotym ruch aprecjacyjny obserwowaliśmy również na węgierskim forincie czy rosyjskim rublu. Powodem tak silnej reakcji jest fakt, iż główne zagrożenie dla EM w postaci kryzysu na Ukrainie zostało zepchnięte na dalszy plan, a kluczowe dla rynków posiedzenie EBC wypada dopiero 5 czerwca, stąd lepsze dane z Chin stanowiły dość „bezpieczną” formę korekty wzrostowej. Dodatkowo należy pamiętać, iż większość prognoz zakłada luzowanie polityki monetarnej przez EBC, co będzie korzystne dla bardziej ryzykownych aktywów. W kraju byliśmy świadkami dość udanej aukcji obligacji drogowych (1,27 mld PLN) zaoferowanych przez BGK. Dodatkowo dość dużą uwagę skupił protokół z ostatniego posiedzenia RPP i komentarze członków Rady. Szczególnie interesująca wydaje się opina przedstawiona przez A. Glapińskiego, który powiedział, że stopy mogą pozostać na obecnym poziomie przez cały 2015r. oraz, iż nie spodziewa się deflacji w Polsce. Dodatkowo tradycyjnie zaznaczony został fakt, iż na więcej informacji i na tzw. forward guidance możemy liczyć w lipcu, kiedy RPP otrzyma najnowsze prognozy makroekonomiczne.

W trakcie dzisiejszej sesji GUS poda dane dot. wyników przedsiębiorstw niefinansowych w I kw. br. oraz dane dot. koniunktury konsumenckiej za maj. Publikacje te nie powinny istotnie wpłynąć na rynki, gdzie inwestorzy powinni pozostawać w dobrych nastrojach po wczorajszej udanej sesji. Również kalendarz z szerokiego rynku nie przynosi publikacji bardziej istotnych figur makro.

Z rynkowego punktu widzenia wczorajsze umocnienie złotego zmienia układ kwotowań na korzyść dalszej aprecjacji. Szybkie zejście w kierunku 4,17 na EUR/PLN i przebicie tego wsparcia sugeruje, iż inwestorzy mogą spróbować dodatkowo umocnić polską walutę w trakcie kolejnych sesji przed EBC. Dzisiejszą sesja posiada jednak ograniczony potencjał z uwagi na fakt, iż piątek przebiega na ogół pod znakiem zamykania pozycji przed weekendem.

Konrad Ryczko