Podczas wczorajszej sesji uwagę inwestorów przyciągnęły informacje na temat aktualnej sytuacji ekonomicznej w Państwie Środka. Jak wynika z danych opublikowanych przez chiński urząd statystyczny, dynamika sprzedaży detalicznej wyniosła w ostatnim miesiącu 11.9% r/r, natomiast produkcji przemysłowej – 8.7% r/r.

Słabsze od prognozowanych okazały się także dane o podaży kredytów, których wartość spadła w kwietniu o 25% m/m. Zdaniem ekonomistów jest to kolejny sygnał świadczący o stopniowym odchodzeniu ekipy rządzącej od dodatkowego stymulowania tamtejszej gospodarki. „Musimy zaadaptować się do nowej normalności opartej o charakterystykę chińskiego wzrostu gospodarczego w obecnej fazie. Trzeba zachować spokój” – powiedział dzień wcześniej prezydent Xi Jinping, zapowiadając, że zamierza skupić się przede wszystkim na „długoterminowych reformach” oraz „stabilnym wzroście”. Nie ulega wątpliwości, że pęknięcie chińskiej bańki kredytowej oznaczałoby poważne konsekwencje dla całego świata.

Najważniejszym wydarzeniem dzisiejszej sesji będzie bez wątpienia publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia BoE. W ciągu dnia poznamy także informacje o dynamice produkcji przemysłowej (prognoza -0.3% m/m i 1% r/r) w Eurostrefie oraz inflacji PPI (prognoza 0.2% m/m i 1.7% r/r) w USA.

dr Maciej Jędrzejak