Zgodnie z oczekiwaniami, wczorajszy dzień na rynkach walutowych upłynął pod znakiem informacji z Europejskiego Banku Centralnego. Gołębia wypowiedź Mario Draghiego zepchnęła notowania eurodolara w dół.

EUR/USD nadal w dół

Wczoraj Europejski Bank Centralny pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie – stopa refinansowa pozostała więc na poziomie 0,25%, a depozytowa – na poziomie 0%. Nie było to dla inwestorów w żadnym wypadku zaskoczeniem.

Zresztą, sama decyzja dotycząca stóp procentowych nie była aż tak mocno wyczekiwana jak późniejsza konferencja prasowa z udziałem Mario Draghiego. Od szefa ECB oczekiwano przede wszystkim informacji dotyczących dalszych działań ECB w obliczu umacniającego się w ostatnich dniach euro.

Draghi nie zawiódł – powiedział m.in., że ECB „czułby się komfortowo” z decyzją o podjęciu konkretnych działań już następnym razem, a więc w czerwcu. Bank ma zamiar poczekać na uaktualnione dane dotyczące inflacji i na nie zareagować, jeśli będzie taka potrzeba. W grę może więc wejść obniżenie stóp procentowych (w tym – zejście stopy depozytowej do poziomów ujemnych) lub uruchomienie programu luzowania ilościowego.

Te słowa wystarczyły, aby wywołać gwałtowną reakcję inwestorów. O ile jeszcze do południa notowania EUR/USD systematycznie pięły się w górę (w obawie o to, że Draghi nie zapowie żadnych działań ECB), to po konferencji banku kurs eurodolara zanurkował, dynamicznie przebijając w dół poziom 1,39.

Dzisiaj rano zniżka ta jest kontynuowana, a notowania EUR/USD oscylują w okolicach 1,3823-1,3840. Prawdopodobnie cała dzisiejsza sesja upłynie pod znakiem wyciszenia po wczorajszych dynamicznych zmianach na wykresie EUR/USD. Zaplanowane na dzisiaj publikacje danych makro nie powinny istotnie wpłynąć na nastroje na rynku eurodolara.

AUD nieco słabszy po raporcie RBA

O pewnym uspokojeniu można mówić także na rynku australijskiego dolara. Kurs AUD/USD dzisiaj delikatnie kieruje się w dół, po wczorajszym wyraźnym wzroście. Na notowania tej pary walutowej dzisiaj wpływ miała publikacja raportu RBA dotyczącego polityki monetarnej.

RBA we wspomnianym raporcie patrzy raczej z optymizmem na przyszłość australijskiej gospodarki. Bank zaznacza jednak, że należy zdawać sobie sprawę z trudności, jakie może napotkać Australia w kolejnych miesiącach czy latach. Obawy wzbudza m.in. spadek inwestycji w górnictwie – a więc branży istotnej z punktu widzenia australijskiej gospodarki. Dlatego też RBA zapowiedział utrzymanie stóp procentowych na dotychczasowych poziomach „w przewidywalnej przyszłości”. To zaś sprzyja osłabieniu australijskiego dolara.

Dorota Sierakowska