Od wczorajszego popołudnia wspólna waluta oddaje część umocnienia, które odnotowała po znacznie lepszych od oczekiwań danych z hiszpańskiej gospodarki. Kurs EUR/USD po osiągnięciu maksimum na nienotowanym od połowy marca poziomie 1,3950, obecnie znajduje się 30 pipsów niżej.

Wraz ze wzrostami eurodolara, spadek do 3,01 odnotował, silnie ujemnie z nim skorelowany kurs USD/PLN. Z kolei notowania EUR/PLN pozostają stabilne w okolicy 4,20 i tak jak pisaliśmy m. in. wczoraj, w najbliższych dniach nie oczekujemy wzrostu zmienności na tej parze. Uważamy, że silnej reakcji nie wywoła również dzisiejsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych (zaplanowana tradycyjnie na wczesne popołudnie), jak również późniejsza konferencja prasowa z udziałem prezesa NBP Marka Belki (16:00). Sądzimy bowiem, że posiedzenie nie przyniesie żadnych niespodzianek. Na rynkach światowych, dziś kalendarz danych makro jest dość pusty. Uwagę natomiast z pewnością przykuje wystąpienie publiczne prezes Fed Janet Yellen (16:00), która w Kongresie przemawiać będzie nt polityki pieniężnej i perspektyw amerykańskiej gospodarki. Spodziewamy się powtórzenia słów o odżywaniu koniunktury po słabym pierwszym kwartale oraz utrzymywaniu się zastoju na rynku pracy i inflacji głęboko poniżej celu Rezerwy Federalnej. Tym samym Yellen powinna zakomunikować cierpliwość władz monetarnych w kwestii podwyżki stóp procentowych – w przeciwieństwie do tego co mówiła po swoim pierwszym posiedzeniu w roli prezesa Fed, na początku roku. Uważamy, że relatywnie „gołębie” wystąpienie powinno podtrzymać wzrosty kursu EUR/USD. O ich trwałości jednak zdecydować powinno jutrzejsze ogłoszenie decyzji, które zapadną na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu ECB. Jeżeli ponownie nie zostaną podjęte żadne konkretne działania, słowa Mario Draghiego o możliwym wprowadzeniu różnego rodzaju narzędzi – jak ujemna stopa depozytowa, czy skup aktywów, prawdopodobnie nie wystarczą by powstrzymać dalsze umocnienie euro i wzrost EUR/USD powyżej 1,40.

RPP: nadal bez zmia

Dzisiejsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie będzie zaskakująca – stopy pozostaną na dotychczasowym poziomie (główna 2,5 proc.). Znacznie ważniejsze są potencjalne zmiany w komunikacji stabilizacji stóp procentowych. Najnowsza projekcja opublikowana zostanie w lipcu i to w tym miesiącu RPP przedłuży forward guidance. Przypomnijmy, że sporządzana przy założeniu stabilności stóp projekcja inflacyjna, wskazuje przekroczenie celu inflacyjnego w połowie 2016 r., co przy opóźnieniu transmisji impulsów monetarnych oznacza, że do podwyżki stóp procentowych dojdzie w pierwszym półroczu 2015 r. Naszym zdaniem będzie to początek przyszłego roku, ponieważ z czasem RPP może dostrzegać coraz większe zagrożenie dla stabilnej inflacji jakim jest wysoki i trwały wzrost realnych wynagrodzeń.

Szymon Zajkowski