Wtorkowy, poranny handel na ryku złotego przynosi stabilizację po ostatnich próbach osłabienia polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1784 PLN za euro, 3,0250 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4354 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 4,046% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło lekki spadek wyceny polskiej waluty w ślad za zniżką eurodolara oraz głównie z uwagi na sytuację na Ukrainie. Dynamika ruchu pozostała ograniczona, a złoty w dalszym ciągu oscyluje blisko ostatnich zakresów konsolidacji. Reakcja rynku wskazuje jednak, iż pomimo silnych fundamentów krajowa waluta w dalszym ciągu będzie mocno podatna na kolejne doniesienia z Ukrainy, gdyż w przypadku zagrożenia konfliktem w regionie inwestorzy oceniają aktywa przede wszystkim poprzez pryzmat geograficzny. Na długu byliśmy świadkami niewielkiej aktywności rynku, gdyż inwestorzy przede wszystkim na dzisiejszy odczyt z zakresu inflacji za marzec. W szerszym ujęciu wydaje się, iż aktualny układ rynkowy i wzrost napiec na wschodzie Ukrainy i w dalszym ciągu będzie działał na niekorzyść złotego, który może kontynuować osłabienie w kierunku 4,20 EUR/PLN.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy odczyt z zakresu inflacji CPI za marzec. Rynek spodziewa się wskazania na poziomie 0,7% r/r. Co ciekawe obserwujemy obecnie dość spolaryzowane oczekiwania, gdyż część inwestorów zakłada spadek dynamiki do ok. 0,5% z uwagi na spadek cen żywności, a druga grupa ekonomistów prognozuje wzrost do ok. 0,9% z uwagi na efekt bazy oraz tendencje w kategoriach: alkohol i tytoń. Pokazuje to, iż problem (z punktu widzenia RPP) niskiej inflacji pozostaje aktualny, a kwestią sporną jest moment wzrostu wskaźnika w kierunku celu RPP, co w perspektywie I kw. 2015r. pozwoli na wzrost stóp. Z uwagi na spolaryzowane oczekiwania co do dzisiejszego odczytu najprawdopodobniej jego publikacja przyniesie podwyższona zmienność na rynku polskich aktywów.

Z rynkowego punktu widzenia doszło do kolejnej próby wyjścia w kierunku 4,20 PLN za euro. Ponownie jednak impuls ten został zanegowany. Niewykluczone jednak, iż z uwagi na podwyższony stopień awersji do ryzyka na rynkach dzisiejszy handel przyniesie kolejną próbę wyjścia górą z ostatniej konsolidacji. W przypadku CHF/PLN doszło do wychowania zwyżek i powrotu w kierunku intra-sesyjnego wsparcia na 3,4337 PLN. Na parze USD/PLN przekroczyliśmy zakres 3,0175 PLN, który wskazuje na możliwe pogłębienie ruchu do 3,0358 PLN.

Konrad Ryczko