Rezultat posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego silnie umocnił wspólną walutę. Euro zyskało wobec większości głównych walut. Kurs EUR/USD wzrósł do najwyższego poziomu w tym roku (1,3870). O tym jednak czy wzrost wartości euro wobec dolara utrzyma się, zadecydować powinien dzisiejszy raport z amerykańskiego rynku pracy (14:30).

Kurs EUR/PLN pozostał jednak w relatywnie wąskim przedziale wahań między 4,1750 a 4,19. Z kolei silnie ujemnie skorelowany z eurodolarem kurs USD/PLN zniżkował poniżej 3,01. Komunikat po posiedzeniu ECB został niewiele zmieniony w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Jedyną zauważalną zmianą było podkreślenie utrzymujących się niewykorzystanych mocy produkcyjnych, które wzmacniają stanowisko Banku do utrzymywania niskich stóp procentowych. Z drugiej strony ECB podniósł prognozy wzrostu gospodarczego na bieżący rok z 1,1 do 1,2 proc.– powyżej rynkowych oczekiwań. Rewizja w górę prognozy dynamiki PKB oraz brak dalszego poluzowania polityki pieniężnej (14 z 54 ankietowanych przez agencję Bloomberg instytucji finansowych oczekiwało obniżki stóp procentowych) to czynniki, które prawdopodobnie stały za reakcją rynku umacniającą wspólną walutę. Na uwagę przede wszystkim zasługują słowa Draghiego o braku argumentów za zaprzestaniem sterylizacji programu SMP (Securities Market Programme), czyli ściągania z rynku nadwyżek płynności, które powstały w ostatnich latach wskutek skupu przez ECB obligacji peryferyjnych krajów Eurolandu.

USA: negatywny wpływ pogody

W zasadzie wszystkie dane za luty z rynku pracy wypadły relatywnie słabo. W samym bieżącym tygodniu raport ADP wskazał na przyrost nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym o zaledwie 139 tys. i to mimo silnej rewizji w dół odczytu za styczeń. Z kolei składowa zatrudnienia w indeksie ISM dla usług (usługi odpowiadają za ok. 80 proc. zatrudnienia w USA) odnotowała najsilniejszy spadek od końca 2008 roku. Powodów słabych danych oraz lekkiego spowolnienia koniunktury, oczywiście cały czas upatrywać należy w niekorzystnych warunkach atmosferycznych (najmroźniejsza zima od 35 lat) – w opublikowanej w środę Beżowej Księdze (raporcie Fed o stanie gospodarki), aż 120 razy padło słowo „pogoda” (średnia dla ostatnich czterech marcowych publikacji to ok. 25).

Konsensus rynkowy odnośnie dzisiejszych danych zakłada wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 149 tys. oraz pozostanie stopy bezrobocia na poziomie 6,6 proc. Uważamy, że słabość amerykańskiego dolara może zostać utrzymana jedynie w przypadku odczytu znacznie poniżej konsensusu. Wskazałoby to bowiem na silniejsze niż zakłada rynek spowolnienie koniunktury. Z drugiej strony tak jak wielokrotnie pisaliśmy seria słabszych danych obniża poprzeczkę dla kolejnych odczytów i stwarza przestrzeń do pozytywnych zaskoczeń. Dlatego też na ewentualny odczyt znacznie przewyższający konsensus reakcja umacniająca dolara może być znacznie silniejsza.

Szymon Zajkowski