Piątkowa sesja na GPW będzie przebiegać pod wpływem danych makroekonomicznych zza oceanu. W ocenie analityków indeks WIG20 może szukać wsparcia w okolicach 2430 pkt., najbliższym oporem może być strefa 2480-2490 pkt.

"Czwartek był bardzo dobrym dniem dla inwestorów na warszawskim parkiecie. W górę kierowały się WIG20, który zyskał 0,6%, a także mWIG40, który znalazł się 0,7% nad kreską. Wyniki notowań największych spółek naGPW przełożyły się na indeks szerokiego rynku, który zanotował poprawę o nieco ponad 0,5%" - powiedział analityk BDM, Adrian Górniak.

Według niego niewielkie wzrosty były także zauważalne na większych europejskich rynkach. DAX co prawda znalazł się nieco ponad kreską, ale londyńska FTSE wzrosła o 0,2%. Główne amerykańskie indeksy (S&P500 i Nasdaq) zyskały nieco powyżej 0,1%. Lepiej poradziła sobie japońska giełda, na której Nikkei zyskał nieco powyżej 0,9%. Futures na indeksy za oceanem rosną o ok. 0,1%.

"Z wyników za IV kw. 2013 r. poznaliśmy już osiągnięcia Stalexportu (zysk netto w '13 w wys. 62,4 mln zł, poprawa o ok. 50,0 mln zł r/r), a wyniki mają też ogłosić ING oraz Energa. Z danych makro szczególnie dużo informacji napłynie do nas zza oceanu" - zauważył analityk.

W USA zostanie ogłoszony bilans handlu zagranicznego oraz poznamy stan na tamtejszym rynku pracy(stopa bezrobocia, zmiany zatrudnienia w poszczególnych sektorach). Podobnych informacji należy spodziewać się także z Kanady.

"Blue chipy mogą szukać wsparcia w okolicach 2430 pkt., najbliższym oporem może być strefa 2480-2490 pkt" - podsumował Górniak.