W czwartek brytyjska waluta kontynuuje proces umocnienia, jak wczoraj zapoczątkowała publikacja przez Bank Anglii kwartalnego raportu nt. inflacji. Funt może być jedną z lepiej spisujących się walut w najbliższych tygodniach.

O godzinie 11:37 kurs GBP/USD testował poziom 1,6646 wobec 1,6595 w środę na koniec dnia. W tym czasie kurs GBP/PLN wzrósł do 5,08 zł z 5,0775 zł. To kontynuacji wczorajszej aprecjacji funta, jaka była reakcją na opublikowane przez Bank Anglii najnowsze prognozy gospodarcze dla Wielkiej Brytanii. Bank mocno zweryfikował w górę prognozy PKB na lata 2014-2016 i jakkolwiek zapowiedział utrzymanie teraz rekordowo niskich stóp procentowych, to jednocześnie zasugerował możliwość ich podwyżki w II kwartale 2015 roku. To wcześniej niż rynek oczekuje zaostrzenia polityki monetarnej w przypadku innych banków centralnych.

Sugestie BoE ws. stóp procentowych okazały się o tyle brzemienne w skutkach, że obecnie większość uczestników rynku obstawia właśnie II kwartał 2015 roku jako pierwszy możliwy termin podwyżki stóp. Takie wnioski przyniosła najnowsza ankieta agencji Reutera. Można z niej wyczytać również, że na przestrzeni trzech lat oczekiwany jest wzrost stóp procentowych w Wielkiej Brytanii do 2% z obecnych 0,5%.

Poprawiająca się kondycja brytyjskiej gospodarki, spadająca stopa bezrobocia i rosnące oczekiwania na wcześniejsze zaostrzenie polityki monetarnej mogą wspierać funta również w kolejnych tygodniach. W przypadku GBP/USD, która to para od września wyznaczała lokalne szczyty średnio w odstępach miesięcznych, najbliższym oporem jest 1,6667, natomiast kolejnym okolice 1,6740.

Czwartek przynosi nie tylko umocnienie funta wobec dolara, ale również wzrost notowań EUR/USD. Po dwóch dniach spadków, co mogło sugerować zakończenie wzrostowego odbicia, kurs dziś zdecydowanie ruszył do góry, wybijając się na ponad dwutygodniowe maksima. O tym na ile jest to trwałe wybicie zdecydują publikowane o 14:30 dane nt. dynamiki sprzedaży detalicznej w USA. W styczniu oczekiwana jest stabilizacja sprzedaży w relacji miesięcznej, przy jednoczesnym wzroście sprzedaży z wyłączeniem samochodów o 0,1% M/M. Dane te będą analizowane pod kątem ewentualnej decyzji FOMC na marcowym posiedzeniu. Słabe dane zmniejsza oczekiwania na cięcie QE3, stanowiąc pretekst do dalszego osłabienia dolara. Lepsze od oczekiwań staną się prawdopodobnie impulsem do umocnienia amerykańskiej waluty.

Dziś nie odbędzie się prezentacja przez Janet Yellen półrocznego raportu Fed nt. polityki monetarnej na forum Komisji Bankowej Senatu USA, czemu towarzyszyć miało wystąpienie nowej szefowej Fed. Zostało ono przełożone z uwagi na czynniki pogodowe. Nowy termin nie został podany. Niezależnie jednak kiedy to będzie miało miejsce, to z punktu widzenia rynku walutowego nie będzie to już istotnym wydarzeniem. Nie można oczekiwać, że Janet Yellen zaprezentuje odmienne spojrzenie na politykę monetarną w stosunku do tego co powiedziała w ostatni wtorek.

Marcin Kiepas