Wczoraj nastroje inwestorów na rynkach towarowych były zróżnicowane. Spora część towarów rolnych zakończyła czwartkową sesję na plusie, jednak ostatecznie indeks CRB zanotował spadek o 0,29% - co wynikało z przeceny metali oraz części surowców energetycznych.

Dwucyfrowy spadek cen gazu ziemnego

Tradycyjnie już na najwięcej emocji mogli liczyć inwestorzy na rynku gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych. Wczoraj surowiec ten został przeceniony o ponad 10% i niemal w całości zniwelował środową imponującą zwyżkę.

Czwartkowa sesja była na rynku gazu najgorsza od ponad 4 lat. Wyjątkowo duża zniżka cen jest tłumaczona – jak to ostatnio zwykle bywa – prognozami pogody. Tym razem meteorolodzy zapowiadają ocieplenie w Stanach Zjednoczonych, które prawdopodobnie doprowadzi do zmniejszenia popytu na gaz ziemny w celach grzewczych.

Wczoraj pojawił się także cotygodniowy raport amerykańskiego Departamentu Energii (DoE), dotyczący zmiany zapasów gazu ziemnego w USA. Nie przyniósł on jednak niespodzianki. Według departamentu, w tygodniu zakończonym 24 stycznia zapasy gazu w USA spadły o 230 mld stóp sześciennych. To liczba zbliżona do rynkowych oczekiwań. Tym samym zapasy tego surowca w USA znalazły się na poziomie 2,193 bln stóp sześciennych, co jest wyraźnie niższym poziomem niż 5-letnia średnia dla tego okresu.

Ostatecznie wczoraj notowania gazu ziemnego w USA spadły z powrotem poniżej 5 USD za mln BTU. Dzisiaj rano cena tego surowca ustabilizowała się w okolicach 4,90 USD, jednak prawdopodobnie pozostanie bardzo wrażliwa na informacje meteorologiczne.

Nieobecność Chin na rynku złota

Pesymiści dominowali wczoraj także na rynku metali szlachetnych. Złoto zostało przecenione o niemal 2%, a srebro o niecałe 3%. Tym samym, żółty metal prawdopodobnie zanotuje pierwszy spadkowy tydzień od grudnia ub.r.

Jeszcze na początku tygodnia złotu dawano szansę na dalsze wzrosty ze względu na zamieszanie wokół walut gospodarek wschodzących i możliwe zwiększenie zainteresowania „bezpiecznymi przystaniami”, do których należy złoto. Jednak teraz szansa na ofensywę strony popytowej jest coraz mniejsza, zwłaszcza w obliczu mniejszego zainteresowania tym metalem ze strony Chin.

Dzisiaj w Państwie Środka rozpoczynają się tygodniowe obchody Nowego Roku Księżycowego. Oznacza to brak aktywności Chińczyków m.in. na rynku złota, gdzie właśnie Chiny są najważniejszym źródłem popytu. W najbliższych dniach może być trudno o zatrzymanie spadków cen tego kruszcu.

Najbliższy rejon wsparcia to okolice 1230-1235 USD za uncję, jednak silną barierą dla podaży jest dopiero rejon 1200 USD za uncję.

Dorota Sierakowska