Coraz słabsze dane docierające znad Sekwany, a także skandal obyczajowy w Pałacu Elizejskim sprawiły, że od kilku dni w centrum uwagi niezmiennie pozostaje Francois Hollande. Przygotowany przez niego plan reform, mający przyczynić się do poprawy sytuacji ekonomicznej we Francji, spotkał się z aprobatą zarówno Berlina, jak i Brukseli.

Zdaniem niemieckiego ministra spraw zagranicznych, Franka-Waltera Steinmeiera, działania zaproponowane przez Hollande są “odważne”. Podkreślił jednak, że postrzega je jako “właściwą drogę”, dzięki której “Europa może wyjść z kryzysu zadłużeniowego nieco silniejsza”. Z kolei, za Oceanem uwagę inwestorów przyciągnęły informacje napływające z USA, gdzie opublikowana została tzw. beżowa księga. W raporcie przygotowanym przez Fed czytamy o umiarkowanym wzroście amerykańskiej gospodarki oraz pozytywnych perspektywach dalszego rozwoju.

W Europie dzisiejsza sesja rozpoczęła się od opublikowania danych o dynamice inflacji HIPC oraz CPI w Niemczech. W ciągu dnia poznamy wartość tych samych wskaźników dla całej Eurostrefy (prognoza 0.3% m/m i 0.8% r/r) oraz Stanów Zjednoczonych (prognoza 0.3% m/m i 1.5% r/r). Z USA napłyną także informacje o wysokości indeksu Fed z Filadelfii (prognoza 8.6 pkt).

dr Maciej Jędrzejak