Poranny, czwartkowy handel na rynku złotego przynosi kontynuację wczorajszego umocnienia polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1930 PLN za euro, 3,1136 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4030 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu cofnęły się do 4,345% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego mijało pod znakiem lekkiej korekty osłabienia polskiej waluty z poniedziałku. Aktywność uczestników rynku pozostaje jednak ograniczona przed zaplanowanym na dzisiaj wystąpieniem J. Yellen w amerykańskim Senacie oraz krajowych danych dot. dynamiki PKB. Brak było również nowych impulsów z rynku bazowego, stąd zmienność na rynku CEE pozostała ograniczona. Warto wspomnieć, iż MF odkupiło wczoraj obligacje o dacie wykupu 15 stycznia 2014 roku o wartości 132,215 miliona dolarów, wcześniej resort sygnalizował przewidywany wykup do 100 mln USD. Inwestorzy na złotym skupiać się będą głównie na wydarzeniach na szerokim rynku, gdzie pierwsze plotki nt. treści ewentualnego gołębiego wystąpienia Yellen już znajdują odzwierciedlenie w ruchach kapitału.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy wstępny odczyt (tzw. flash) PKB za III kw. Rynek zakłada, iż odczyt zaplanowany na godz. 10:00 wyniesie 1,6% r/r, wobec 0,8% r/r. uprzednio. Inwestorzy szacują, że dzisiejsza publikacja potwierdzi scenariusz odbicia gospodarczego w kolejnych kwartałach, stąd nie brak również prognoz zakładających wzrost nawet do 2,0% r/r. Szacuje się, iż dzisiejsze dane potwierdza odbicie w większości gałęzi gospodarki, jednak dzisiejsza publikacja nie będzie zawierać jeszcze analizy struktury wzrostu (dane te podane zostaną 29.11).

Dodatkowo GUS poda dane dot. inflacji CPI w październiku. Rynek nie spodziewa się znaczącej zmiany szacując dynamikę na 1,00% r/r. Dane to zostaną najprawdopodobniej przyćmione przez zaprezentowany wyżej odczyt w zakresie flash GDP.

Z rynkowego punktu widzenia trwającą od dwóch sesji korekta wzrostowa na złotym może otrzymać dzisiaj wsparcie ze strony lepszych odczytów makroekonomicznych. Dodatkowo potencjalnie bardziej gołębie stanowisko ze strony J. Yellen może przełożyć się na spadek wyceny amerykańskiego dolara na rynkach, co bezpośrednio wesprzeć powinno bardziej ryzykowne waluty jak np. koszyk CEE. Z technicznego punktu widzenia naruszyliśmy zakres 4,20 EUR/PLN, co sugeruje, iż złoty może ponownie znaleźć się w rejonie konsolidacji 4,16-4,18 EUR/PLN.

Konrad Ryczko