Wypowiedź szefa Rezerwy Federalnej USA nie zaskoczyła rynków, nadal nie ma konkretów co do terminu zakończenia QE3. Bardzo dobre dane z USA spowodowały umocnienie dolara. Wiele wskazuje na to, że rodzima waluta może osłabić się w najbliższych dniach.

Wczoraj polski złoty zachowywał się w miarę stabilnie, udało się utrzymać umocnienie z poprzednich dni. Niska zmienność, jaka miała miejsce w czwartek wynikała przede wszystkim z braku istotnych publikacji makroekonomicznych. Wszystko wskazuje na to, że złoty wyczerpał siłę do dalszych wzrostów, prawdopodobieństwo korekty ruchu umacniającego rodzimą walutę jest wysokie.

W dniu wczorajszym odbyło się drugie przemówienie szefa Fed Bena Bernanke. Podobnie jak środowa prezentacja raportu nt. polityki monetarnej, wczorajsza także pozostawiła wiele możliwości i kilka różnych scenariuszy dalszego działania. W dalszym ciągu otwarta pozostaje kwestia terminu ograniczenia programu luzowania QE3 w największej gospodarce świata. Wiadomo tylko tyle, że decyzje Rezerwy Federalnej będą silnie uwarunkowane wskaźnikami gospodarczymi.

Poznaliśmy dane o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Dane okazały się lepsze od oczekiwań, odczyt wyniósł 334 tys., oczekiwano 345 tys., poprzedni odczyt: 358 tys. Jest to najmniejsza liczba złożonych wniosków od maja br. Pozytywnie zaskoczył również odczyt indeksu Fed z Filadelfii: 19,8 pkt., przy oczekiwaniach na poziomie 7,8 pkt. Tak dobre dane z pewnością przełożą się na dalsze notowania pary USD/PLN, a informacje te mogą być sygnałem, który przybliża nas do ograniczenia QE3.

Na dzisiaj nie ma zaplanowanych żadnych istotnych publikacji w kalendarium makroekonomicznym. O godzinie 8:00 poznaliśmy wskaźnik inflacji PPI w Niemczech. Odczyt za czerwiec okazał się zgodny z oczekiwaniami. O 14:00 nastąpi prezentacja lipcowych wskaźników ufności konsumenckiej w Polsce.

Marcin Rogalski, Internetowykantor.pl