Na wykresie WIG20 tworzy się lekko zwyżkujący klin, ale rynek czeka na poważniejszy impuls. Zdaniem analityków taki mogą dać np. dobre wyniki spółek za II kw. 2013 r.

"Środa na WIG20 rozpoczęła się słabo, jednak w dalszej części notowań lekka przewaga należała do byków. Ostatecznie zamknięcie wypadło na poziomie 2309,8 pkt, co oznaczało wzrost o 0,3%. Gdyby nie ciążący notowaniom KGHM (-2,7%), rynek wyglądałby nawet sporo lepiej" - powiedział analityk BDM,Krzysztof Pado.

Według niego popołudniowe wystąpienie Bena Bernanke zostało przez rynki przyjęte spokojnie (dziś wystąpienie przed Komisją Bankową Senatu). Plan ograniczania skupu aktywów rozpocznie się później w tym roku, a QE3 zakończy się w połowie 2014 roku.

"Na Wall Street indeksy nieznacznie zyskały na wartości. S&P500 i Nasdaq Comp (nowy szczyt hossy) po +0,3%. Dziś rano nastroje są mieszane. W Azji większość indeksów zyskuje na wartości. Nikkei225 kończy na 1,3% plusie. Lekko spadają (-0,1-0,2%) natomiast futures na DAX i S&P500, co może mieć większy wpływ na naszych rynek" - wyliczył ekonomista.

W jego ocenie od kilku sesji na wykresie WIG20 tworzy się lekko zwyżkujący klin. Rynek czeka na jakiś poważniejszy impuls. O temacie OFE na razie zrobiło się spokojnie, przynajmniej do końca wakacji. W kolejnych tygodniach rynek będzie baczniej przyglądał się wynikom spółek za II kw. 2013 (w przyszłym tygodniu pojawią się pierwsze sprawozdania, m.in. PKN czy TPSA).

"Z danych makro mamy dziś wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA (14.30) oraz tamtejsze indeksy wskaźników Conference Board oraz Fedu z Filadelfii (o 16.00)" - podsumował Pado.

W środę indeks WIG20 wzrósł o 0,29% wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął poziom 2.309,79 punktów. Indeks WIG zwyżkował o 0,29% do 46 287.08 punktów. Obroty na rynku akcji wyniosły 823 mln zł, a największe zanotował KGHM – 120 mln zł.