Od początku tygodnia eurodolar kontynuuje trend wzrostowy. Wczoraj kurs EUR/USD ustanowił nowe maksimum na 1,3415. Złoty stracił na wartości. Przed rozpoczęciem sesji europejskiej kurs EUR/PLN znajduje się na 4,2610, a USD/PLN na 3,1815. Dziś najważniejszym wydarzeniem będzie ogłoszenie decyzji, które zapadną na kończącym się posiedzeniu FOMC (20:00) oraz konferencja prasowa z udziałem szefa Fed Bena Bernanke (20:30). Do tego czasu na rynku walutowym nie oczekujemy wysokiej zmienności. Ponadto uwagę rodzimych uczestników rynku z pewnością przykują dane o produkcji przemysłowej za maj (14:00).

W trakcie sesji azjatyckiej poznaliśmy natomiast bilans handlu zagranicznego Japonii. Pozytywnie zaskoczył eksport, który wzrósł o 10,1 proc. w ujęciu rocznym (najsilniej od 2010 roku), przy konsensusie 6,5 proc. r/r. Jednak już od prawie roku w handlu zagranicznym utrzymuje się deficyt (obecnie 994 mld JPY). Serię dobrych danych z drugiego kwartału dobrze ilustruje wzrost do najwyższego poziomu od stycznia 2011 roku indeksu zaskoczenia obliczanego przez Citigroup. To z kolei wskazuje, że prowadzona przez Shinzo Abe polityka zaczyna oddziaływać na realną gospodarkę. Od rana jen zyskuje na wartości. Obecnie kurs USD/JPY zniżkuj poniżej poziom 95, natomiast indeks Nikkei sesje kończy pawie 2 proc. nad kreską.

USA: Słowa Bernanke kluczowe dla notowań

Uważamy, że na kończącym się dziś posiedzeniu FOMC nie dojdzie do zmian w polityce pieniężnej. W trakcie konferencji prasowej Ben Bernanke prawdopodobnie powtórzy, że ograniczenie lub zakończenie QE3 nie jest tożsame z podwyżką stóp procentowych. Powinien również pozostawić otwartą furtkę do zmniejszenia luzowania w najbliższych miesiącach, uzależniając jednak taką decyzję od oceny napływających danych z gospodarki. Dziś oprócz komunikatu zostaną opublikowane prognozy makroekonomiczne członków Komitetu. Ewentualny „gołębi” wydźwięk komunikatu i późniejszych słów Bernanke powinien osłabić amerykańską walutę oraz stanowić wsparcie dla ryzykownych aktywów, w tym walut rynków wschodzących (również złotego).

Polska: Spadek produkcji przemysłowej

Dziś opublikowane zostaną dane z sektora przemysłowego. Najważniejszy będzie odczyt produkcji przemysłowej, który pozwoli na aproksymację dynamiki PKB w II kw. bieżącego roku. Nasza prognoza zakładająca spadek produkcji w ujęciu rocznym o 1 proc. bazuje na danych z badań GUS dotyczących koniunktury w przemyśle, a te wskazują na poprawę sytuacji w maju (np. po raz pierwszy od 12 miesięcy składowa „bieżąca produkcja” wzrosła powyżej 0. Negatywnie na wartość odczytu produkcji wpłynie niekorzystny układ dni roboczych w maju (dwa długie weekendy). Poza tym opublikowane zostaną dane o PPI i produkcji budowlano montażowej (nasze prognozy to: -2,8 proc. i -21,6 proc. r/r).

Szymon Zajkowski