Poniedziałkowa sesja rozpoczęła się od publikacji danych ze szwajcarskiego rynku pracy. Zgodnie z oczekiwaniami, stopa bezrobocia wyniosła tam 3,2%. Po południu uwaga inwestorów przeniosła się za Ocean, gdzie szef Fed z St. Louis, James Bullard, wziął udział w międzynarodowym forum ekonomicznym w Montrealu.

Uczestnicy oczekiwali zapowiedzi zmiany polityki Rezerwy Federalnej. Bullard przyznał, że poprawa na amerykańskim rynku pracy może zmniejszyć tempo skupowania aktywów z rynku i dodał, że widzi pozytywne zmiany w kontekście amerykańskiego długu i deficytu. Zachodzące zmiany nie zwalniają jednak Kongresu od dalszych reform. Wystąpienie zbiegło się z decyzją agencji Standard & Poor’s o podwyższeniu perspektywy długoterminowego ratingu USA z negatywnej
do stabilnej z utrzymaniem poziomu AA+.

Tuż przed pozytywnymi sygnałami ze Stanów Zjednoczonych, bardzo dobre informacje z rynku pracy opublikowano w Kanadzie. W maju rozpoczęto tam budowę 200,2 tys. nowych domów. To więcej niż w poprzednim miesiącu (175,9 tys.) oraz więcej, niż oczekiwali analitycy.

Dzisiejsza sesja pozostanie pod wpływem wypowiedzi przedstawicieli BoJ, którzy wczoraj rozpoczęli dwudniowe posiedzenie. Analitycy nie spodziewają się zmiany polityki banku centralnego. Następnie opublikowane zostaną informacje o wielkości produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii.

dr Maciej Jędrzejak