Najważniejszym środowym wydarzeniem dla krajowych inwestorów była publikacja GUS dotycząca kwartalnego PKB. Mimo, że jego wartość była wyższa niż prognozowano, to poziom 0,5% jest najsłabszym wynikiem od 4 lat. Dane na temat PKB podała również Brazylia. Wskaźnik kdk wyniósł 0,6% i był niższy od prognozowanego 0,9%.

W ujęciu rdr wartość ta wyniosła 1,9% i była o 0,4% niższa od oczekiwanej. Po raz kolejny poważne straty zanotowała japońska giełda. Tydzień temu wyniosły one ponad 7%. Tym razem indeks Nikkei 225 spadł o 5,15% przekraczając 14 tys. punktów.

Czwartek przyniósł pozytywne wieści z rynków europejskich. Najpierw dobre dane zostały opublikowane w Szwajcarii, gdzie wskaźnik PKB kdk i rdr był wyższy od prognoz i wyniósł odpowiednio 0,6% i 1,1%. Kilkanaście minut później oczy inwestorów skierowane były
na Wielką Brytanię i tamtejszy wskaźnik zaufania konsumentów. Ten był wyraźnie lepszy i wyniósł 1,1% wobec oczekiwań na poziomie 0,9%. Za europejskimi rynkami nie poszły amerykańskie. Kwartalny PKB Stanów Zjednoczonych wyniósł 2,4% i był o 0,1% niższy
od przewidywań.

Dzisiejsza sesja przyniesie wiele istotnych informacji płynących z Unii Europejskiej. Przed południem poznamy dwie istotne dane - stopę bezrobocia, szacowaną na poziomie 12,2%, oraz wskaźnik cen konsumpcyjnych, który powinien osiągnąć 1,4%. Za Oceanem z kolei zostaną opublikowane PKB Kanady oraz amerykański wskaźnik wydatków konsumpcyjnych. Inwestorzy mają nadzieję, że koniec bardzo nerwowego tygodnia przyniesie oczekiwany
na rynkach spokój.

dr Maciej Jędrzejak