W trakcie poniedziałkowej sesji warszawskie indeksy kontynuowały marsz w górę. Prym wiódł w tym wskaźnik największych spółek. Udało mu się nie tylko pokonać 2400 punktów, ale i utrzymać się wyraźnie powyżej tego poziomu do końca dnia.

Handel na warszawskim parkiecie rozpoczął się od zwyżki głównych wskaźników o 0,4-0,5 proc. Po zwiększeniu jej skali, przez większą część dnia zmiany były niewielkie. WIG20 poruszał się w wąskim przedziale 2400-2405 punktów. Wczesnym popołudniem nastąpił bardziej dynamiczny ruch w górę do 2425 punktów. Na rynku średnich spółek chwilami widać było większą aktywność podaży, która jednak nie zdołała uzyskać trwałej przewagi.

W gronie największych spółek już rano widać było wyłaniającą się czołówkę spółek zwyżkujących. Od sięgających 1,5 proc. wzrostów zaczęły notowania akcji PGE, PGNiG i Tauronu. Po południu walory PGE rosły już o ponad 3 proc., a akcje Tauronu zyskiwały 2,5 proc. Do liderów dołączyły także papiery Eurocash, Bogdanki, PKN Orlen, Lotosu i Telekomunikacji Polskiej. Przy tak silnej stawce utrzymanie przez WIG20 poziomu 2400 punktów było niezagrożone, budząc nadzieje na kontynuację ruchu w górę w trakcie kolejnych sesji.

Na szerokim rynku uwagę zwracały dynamiczne wzrosty notowań akcji Mostostalu Warszawa (chwilami o ponad 30 proc.) i Rafako (o ponad 20 proc.), w reakcji na informację o podpisaniu umowy na budowę bloku energetycznego w elektrowni Jaworzno. Skorzystały na tym także walory PBG, które szły w górę o prawie 18 proc. Dobra passa kontynuowana była w przypadku niektórych spółek deweloperskich. Walory Polnordu zyskiwały niemal 9 proc., akcje Ronsona szły w górę o 8 proc., Robygu o ponad 7 proc., a także Marvipolu i Ganta, po 5-7 proc. Niemal 5 proc. zyskiwały również walory Kopeksu. Inwestorów nie zmartwiła spodziewana od pewnego czasu decyzja o odwołaniu prezesa spółki.

Dobre nastroje panowały na głównych giełdach europejskich. Po początkowej zwyżce o 1 proc., paryski CAC40 przez większą część dnia przebywał w okolicach 0,7 proc. powyżej piątkowego zamknięcia. Podobnie zachowywał się DAX, także zyskując 0,7 proc. Giełda londyńska była nieczynna z powodu święta bankowego. Rynkom brakowało także impulsów zza oceanu. W Stanach Zjednoczonych świętowano Dzień Pamięci. Na pozostałych parkietach w większości przypadków zmiany nie przekraczały kilku dziesiątych procent. Wyjątkiem był tracący ponad 2 proc. indeks w Bratysławie. Na minusie przebywały także wskaźniki w Moskwie, Stambule, Rydze i Tallinie.

WIG20 zyskał ostatecznie 2,8 proc. WIG wzrósł o 2,45 proc., mWIG40 o 1,9 proc., a sWIG80 o 1,8 proc. Obroty wyniosły 609 mln zł.

Roman Przasnyski