Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty po wczorajszym lekkim umocnieniu po decyzji RPP. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1288 PLN za euro, 3,1396 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3584 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu znalazły się na rekordowych minimach notując zamkniecie sesji na 3,103% w przypadku obligacji 10-letnich.

Wczorajsza zaskakująca (konsensus rynkowy wynosił utrzymanie poziomu 3,25%) decyzja RPP o obniżeniu stopy procentowej o 25pb. przyczyniła się do ustanowienia kolejnych rekordów cenowych na rynku polskiego długu. Tradycyjnie transfer kapitałów w kierunku tych instrumentów pomógł również złotemu umacniając go o ok. 2gr. Równocześnie retoryka Marka Belki na konferencji po posiedzeniu sugerowała, iż w kolejnych miesiącach możliwe są dalsze obniżki, choć jak zaznaczył Prezesa NBP wczorajszego ciecia stóp nie należy traktować jako rozpoczęcia nowego cyklu. Bazując na wskazaniach z rynku kontraktów FRA’s zakładać należy, iż rynek oczekuje jeszcze dwóch cięć po 25pb. w ciągu 9-12 miesięcy, a więc pomimo majowego cięcia oczekiwania rynkowe nie zmieniają się.

W trakcie dzisiejszej sesji będziemy świadkami najprawdopodobniej udanej aukcji polskiego długu, gdzie MF zaoferuje w ofercie pierwotnej obligacje za 3,5-5,5 mld PLN. Będzie to pierwszy po decyzji test nastrojów rynkowych, jednak zasygnalizowanie możliwych dalszych obniżek stóp przełoży się najprawdopodobniej na duży popyt i kolejne rekordy na rynku pierwotnym.

Z rynkowego punktu widzenia wsparciem dla kwotowań EUR/PLN pozostają okolice 4,125 PLN. Mocniejszy ruch obserwowaliśmy na parze USD/PLN, która dodatkowo została wsparta czynnikami zewnętrznymi w postaci wzrostów na eurodolarze. Po wczorajszej decyzji nastroje na rynku polskich aktywów pozostają pozytywne, a dzisiejsza aukcja długu może je jeszcze podtrzyma. Równocześnie z technicznego punktu widzenia poziomu 4,125 EUR/PLN jest obecnie kluczowym, krótkoterminowym wsparciem, którego ewentualne sforsowanie otwierałoby drogę do testu 4,10 EUR/PLN.

Konrad Ryczko